W drugim konkursie 71. Turnieju Czterech Skoczków najlepiej z Biało-Czerwonych spisał się Dawid Kubacki, który zajął 3. miejsce. Wygrał Norweg Halvor Egner Granerud, Piotr Żyła był 6., a Kamil Stoch 9. (Paweł Wąsek uplasował się na 22. pozycji - więcej TUTAJ).
Trener kadry Polski w skokach narciarskich Thomas Thurnbichler był umiarkowanie zadowolony z noworocznego występu swoich podopiecznych na obiekcie w Garmisch-Partenkirchen.
- Czy jestem usatysfakcjonowany? Gdyby mówić o samym konkursie, to jestem zadowolony, bo mamy podium. Ale jeżeli popatrzymy w kontekście całego turnieju, to znów dzisiaj przegraliśmy - ocenił austriacki szkoleniowiec przed kamerą Eurosportu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Thurnibichler podkreślił, że szczególnie drugi skok Kubackiego był na wysokim poziomie. Z kolei Żyła zawiódł w swojej finałowej próbie.
- Nasze straty do Halvora Graneruda w klasyfikacji generalnej imprezy powiększają się (Kubacki traci 26,8 pkt., a Żyła - 40,1 pkt. - klasyfikacja TUTAJ). Finałowy skok Dawida znakomity. Niestety próba Piotra bardzo spóźniona na progu i w konsekwencji 6. lokata - dodał Austriak.
- Jesteśmy cały czas w procesie budowy najlepszej formy. Kamil powoli zbliża się do czołówki. Ale, tak. Walczymy! - zapowiedział opiekun Polaków.
Zobacz:
Zmiana pozycji Kubackiego i Żyły. Sprawdź klasyfikację 71. Turnieju Czterech Skoczni