Skoczkowie z Japonii są największym rozczarowaniem pierwszej części sezonu 2022/23. Podczas Turnieju Czterech Skoczni nie odgrywali kluczowych ról w walce o Złotego Orła. Wręcz przeciwnie - byli tylko tłem dla rywali. Najwyżej sklasyfikowanym z nich był Ryoyu Kobayashi - na 18. miejscu.
W klasyfikacji Pucharu Świata jest jeszcze gorzej. Najwyższej sklasyfikowanym Japończykiem również jest Ryoyu Kobayashi, ale zajmuje dopiero 20. miejsce. W TOP 30 jest jeszcze Naoki Nakamura, który jako jedyny w tym sezonie stał na podium zawodów Pucharu Świata (trzecie miejsce w Ruce).
W związku z kiepską formą, Japończyków zabraknie podczas kolejnego weekendu Pucharu Świata - w Zakopanem (13-15 stycznia). Zamiast tego wcześniej wrócą do domów i skupią się na przygotowaniach do zawodów przed własną publicznością. Od 20 do 22 stycznia skoczkowie rywalizować będą bowiem w Sapporo.
Dziennikarz Kanału Sportowego, Wojciech Piela, w rozmowie z sekretarzem PZN, Janem Winkielem, ustalił, że na starcie sobotniego konkursu drużynowego w Zakopanem pojawi się osiem reprezentacji: Polska, Austria, Norwegia, Słowenia, Niemcy, Finlandia, USA i Rumunia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Szczególnie obecność tych ostatnich jest dużym zaskoczeniem. Warto dodać, że konkurs drużynowy na Wielkiej Krokwi wisiał na włosku i zastanawiano się nad tym, aby zastąpić go zmaganiami duetów. Zgłoszenie jednej z reprezentacji uratowało "drużynówkę".
- Z informacji, które dostałem w zeszłym tygodniu, mamy zgłoszonych osiem zespołów. Choć nie ukrywam, że podoba mi się format duetów i liczyliśmy, że będziemy mogli z nim ruszyć w Zakopanem - przyznał Winkiel w Kanale Sportowym.
Tym samym 14 stycznia (sobota) odbędzie się pierwszy konkurs drużynowy sezonu 2022/23. Dzień później zawodnicy rywalizować będą w Zakopanem już indywidualnie.
Czytaj także:
- Najwyższa nota w historii. Zobacz klasyfikację 71. Turnieju Czterech Skoczni
- Co za słowa o Granerudzie. "Tytan! Mocarz"