- Marzy nam się podróż samochodem dookoła świata i nieustannie o tym rozmawiamy, snujemy plany, porównujemy auta i czytamy o krajach, które będziemy przemierzać. Jesteśmy w takim punkcie życia, że możemy pozwolić sobie na różne doświadczenia. Oboje uwielbiamy podróżować, a ja widzę u Kamila coraz większą otwartość na poznawanie nowego - mówiła Ewa Bilan-Stoch w rozmowie z WP SportoweFakty przed rozpoczęciem sezonu 2022/23 w skokach narciarskich (ZOBACZ).
Teraz, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wróciła do tematu końca kariery męża. Nie wie, kiedy nastanie ten moment, ale ma w głowie pewną perspektywę.
- Pytasz, jaka jest perspektywa, więc powiem tak: wiosną tego roku wydawało się, że ruszymy w przyszłym, czyli po rozpoczętym właśnie sezonie. Teraz, kiedy widzę, ile jest energii w nim i w całej kadrze do skakania, to na to nie liczę. Wygląda na to, że pojedziemy po jednym z trzech najbliższych sezonów. Nie chcę się jednak na nic nastawiać - przyznała.
ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą
Stoch, po kiepskim sezonie 2021/22, wrócił do czołówki Pucharu Świata. W Turnieju Czterech Skoczni rozkręcał się z konkursu na konkurs, a ostatecznie zakończył cały cykl na piątym miejscu. Gołym okiem widać, że odzyskał wielką radość ze skakania.
Przed Stochem i skoczkami rywalizacja podczas weekendu Pucharu Świata w Zakopanem. W piątek odbędą się treningi i kwalifikacje, w sobotę konkurs drużynowy, a w niedzielę indywidualny.
Czytaj także: PŚ w Zakopanem. Gdzie oglądać? Zobaczysz nawet treningi