"Świątek i Ibisz". Takiego treningu skoczków jeszcze nie widziałeś

Ważna zmiana dla kibiców ws. skoków w Sapporo. Tam transmisja pojawia się niezwykle rzadko

Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu zimowego skoczkowie mówili w wywiadach, że zajęcia u Thomasa Thurnbichlera są niezwykle ciekawe i urozmaicone. Poza siłownią czy treningami na skoczni dochodzi element pracy zespołowej. Ostatnie zadanie zawodników polegało na zbudowaniu mostu z gazet, kartek papieru i kalendarzy, które mieli do dyspozycji. Wszystko musiało być oparte na dwóch krzesłach.

Konstrukcja miała być na tyle silna, że musiała utrzymać jak najwięcej butów. Zawodnicy do spółki z Krzysztofem Miętusem, członkiem sztabu szkoleniowego, zostali podzieleni na dwie drużyny. Nad wszystkim czuwali trener Thurnbichler oraz psycholog kadry Daniel Krokosz.

Przeglądając gazety, skoczkowie trafiali m.in. na artykuły o sobie. Wśród bohaterów byli również Krzysztof Ibisz, Iga Świątek, czy też Wojciech Szczęsny. Zawodnicy musieli wykazać się sprytem i ich pomysły okazały się trafne. Z gazet tworzyli bowiem liny.

ZOBACZ WIDEO: Historyczny wyczyn Polaka. "Daleka droga przede mną"

Obie drużyny spisały się na tyle dobrze, że zużyto wszystkie możliwe pary butów do położenia na utworzonych mostach. Wtedy sztab szkoleniowy przynosił ciężarki. Ostatecznie to konstrukcja Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyły i Pawła Wąska wytrzymała napór.

Na sam koniec trenerzy kadry chwycili za nogi Pawła Wąska i próbowali położyć na utworzonym moście, ale ten po prostu musiał się załamać. "70 kg pokonało" - śmiał się Dawid Kubacki.

Całość filmu prezentującego pracę skoczków można zobaczyć poniżej. Dobra zabawa gwarantowana.

Czytaj także:
Magdalena Pałasz wprost: Nie rozumiem, co tam się dzieje

Skoki narciarskie w Trondheim - oglądaj na żywo w TVN w Pilocie WP (link sponsorowany)