Te liczby mówią wszystko. Z tygodnia na tydzień coraz gorzej
O niedzielnym konkursie w Willingen reprezentanci Polski będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Ale to nie jest wypadek przy pracy, a trend, który obserwujemy od trzech tygodni.
O ile Thomas Thurnbichler i jego podopieczni byli chwaleni w pełni zasłużenie, za pierwszą część sezonu, teraz sztab szkoleniowy stanął przed wielkim wyzwaniem. Pokazują to liczby, które pogarszają się z tygodnia na tydzień.
Dwa tygodnie temu, w Sapporo, Biało-Czerwoni w sumie zdobyli 83 punkty i to był wówczas najgorszy występ kadry Thurnbichlera w całym sezonie. Niestety, jeszcze gorzej było przed tygodniem w Bad Mitterndorf (77 pkt.), a teraz - w niedzielnych zmaganiach w Willingen - było ich już tylko 56. To bardzo niepokojący trend - tym bardziej na krótko przed mistrzostwami świata w Planicy.
Kolejny weekend Pucharu Świata, po wielu latach przerwy, odbędzie się w Stanach Zjednoczonych. W Lake Placid zaplanowano trzy konkursy: dwa indywidualne i po raz pierwszy w historii zimowej rywalizacji konkurs duetów. Wiadomo już, że za ocean nie poleci Kamil Stoch (WIĘCEJ).
Czytaj także: Polacy za chwilę mogę stracić miejsce na podium. Klasyfikacja Pucharu Narodów
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczuOglądaj skoki narciarskie w Pilot WP!
-
Nie wspieram Ukrainy Zgłoś komentarz
Trener słaby, źle przygotował formę.