Absencja Dawida Kubackiego była ogromnym ciosem dla reprezentacji Polski. Żona 33-latka w dalszym ciągu przebywa w szpitalu, w związku z czym skoczek postanowił zrezygnować ze startu w Lahti.
Przed konkursem drużynowym wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata przekazał kolejne wieści dotyczące Marty Kubackiej. Najnowsze prognozy napawają optymizmem (więcej TUTAJ).
- Dobra wiadomość od Marty i Dawida była na pewno pozytywnym impulsem, który nam pomógł. Całemu zespołowi. Aż miło słyszeć takie wiadomości. Wiadomości, na które od kilku dni czekaliśmy. Dlatego dedykujemy to nasze podium dla Marty, dla Dawida - podkreślił Thomas Thurnbichler w rozmowie z dziennikarzem Eurosportu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 42-letnia gwiazda myśli o powrocie. Tak się przygotowuje
Biało-Czerwoni w osłabionym składzie zakończyli sobotnie zawody na trzecim miejscu, ustępując jedynie Słowenii oraz Austrii. Szkoleniowiec w superlatywach wypowiadał się na temat Piotra Żyły i Kamila Stocha.
- Nie popełniliśmy błędu w tak trudnym konkursie. Wszyscy skakali bardzo dobrze i bardzo stabilnie. Cieszy też, że Żyła przełamał kiepską passę po mistrzostwach świata i pokazał, że wraca. Stoch? Też potwierdził, że jest w coraz wyższej formie - uzupełnił Thurnbichler.
Na 26 marca zaplanowany został konkurs indywidualny. Początek niedzielnych zawodów o godz. 15:15.
Czytaj także:
Polacy już bez szans na podium. Zobacz klasyfikację Pucharu Narodów
"Pół na pół". Mieszane odczucia Piotra Żyły