Warunki atmosferyczne podczas niedzielnego konkursu indywidualnego w Lahti były bardzo zmienne. W związku z tym organizatorzy zawodów zdecydowali zakończyć rywalizację po jednej serii.
Skok Piotra Żyły tym razem nie był idealny. W obliczu niezbyt sprzyjającej aury zachwiał się w powietrzu i ostatecznie uzyskał 120,5 m, zajmując tym samym 20. miejsce.
- Bardzo niestabilny byłeś w powietrzu - mówił w rozmowie z Żyłą reporter Eurosportu.
Skoczek raz jeszcze udowodnił, że w kontekście wywiadów nie wychodzi z formy. Ewidentnie dopisywał mu dobry humor.
- Nie, ja byłem stabilny - powiedział roześmiany Piotr Żyła. - Ja byłem stabilny. Ja miałem nogę napiętą, rączkę... fajnie byłem poukładany - dodał.
Chwilę później zakończył analizę. - Tak wyleciałem, fajnie narta przyszła... I nagle "ups" - podsumował.
Czytaj także:
> Norwegowie napisali to wprost po wpadce Graneruda
> Polski skoczek z przesłaniem dla Kubackiego. Piękny gest
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 42-letnia gwiazda myśli o powrocie. Tak się przygotowuje