Granerud uderzył w jury. "To bardzo przykre"
Halvor Egner Granerud nie szczędził cierpkich słów w stronę jury po niedzielnym, loteryjnym konkursie w Lahti. Norweg zaliczył najgorszy występ w całym sezonie.
Dobitnie przekonał się o tym Halvor Egner Granerud, który na dodatek - na życzenie trenera - skakał z niższej belki. Trafił na niekorzystne podmuchy, wylądował na 95. metrze i zajął dopiero 46. miejsce - najgorsze w całym sezonie.
- Nie miałem szans. To bardzo przykre. W kwalifikacjach wykonałem dobry skok na jednej z moich ulubionych skoczni, a później miałem tak absurdalne warunki. To dziwne - powiedział lider Pucharu Świata w rozmowie z Viaplay.
- Jestem rozczarowany, że konkurs prowadzony był w taki sposób. To niesamowicie przykre, a jednocześnie smutne, kiedy znajdujesz się po tej gorszej stronie w loterii - dodał.
Przed skoczkami już tylko finałowy weekend Pucharu Świata - na obiekcie mamucim w Planicy. Od piątku do niedzieli odbędą się tam trzy konkursy lotów (dwa indywidualne i jeden drużynowy). Granerud już wcześniej zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej PŚ.
Czytaj także:
- 19-letni Polak sprawił sensację. Wielka wpadka Graneruda
- Ani jednego Polaka w dziesiątce i jest efekt. Zobacz klasyfikację Pucharu Narodów
Oglądaj skoki narciarskie w Pilot WP!
-
regulator Zgłoś komentarz
Ojojoj ale biedny , i belka obniżona dla miszcza nie pomogła . Jedynie nadaje miny takie jak zwykle .