Wyprzedził Kubackiego. Tak zachował się na podium

Łukasz Witczyk 02 Kwietnia 2023, 12:22

Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Anze Lanisek z makietą z podobizną Dawida Kubackiego

• Kosmiczne loty! Niewiarygodna próba Żyły i rekord życiowy Zniszczoła

Najpierw wyprzedził go Stefan Kraft, a przed zawodami w Planicy Polak miał tylko 73 punkty przewagi nad Anze Laniskiem. Słoweniec na Letalnicy dwukrotnie zajmował drugie pozycje i już po pierwszym indywidualnym konkursie jasne stało się, że to on zajmie trzecie miejsce w "generalce". Kubackiemu przypadła czwarta lokata.

Lanisek jeszcze przed konkursem w Planicy nie ukrywał, że ma mieszane uczucia. Podczas dekoracji zdecydował się na wzruszający gest. Na podium wziął ze sobą... makietę świętującego Dawida Kubackiego. Na twarzy Słoweńca widać było łzy.

Tym samym choć Kubackiego w Planicy nie było, to Lanisek zadbał o to, żeby Polak także był na podium. To był jeden z najbardziej wzruszających momentów niedzielnych zawodów w Planicy. Wcześniej pojawił się także specjalny transparent dedykowany Kubackiemu i jego rodzinie.

- Lanisek wygrał. Mógł przegrać o 0,1 punktu, ale wygrał nasze serca. To był jeden z najładniejszych gestów, jakie widziałem w jakimkolwiek sporcie - powiedział w studiu Eurosportu Marcin Kuźbicki.

Lanisek przed zawodami w Planicy mówił, że Kubacki zasłużył na podium. I słowa dotrzymał. - Bardzo trudno mi o tym mówić. To oczywiste, że każdy chciałby być w czołowej trójce. Z drugiej strony Dawid zasłużył na miejsce na podium. Dla mnie on już zawsze będzie drugim skoczkiem tego sezonu. Pokazał siłę mentalną i fizyczną. Życzę mu wszystkiego najlepszego - powiedział przed konkursami w Planicy Lanisek.

Czytaj także:
Po konkursie w Planicy piszą wprost. "Gorzki posmak"
Zawód w Niemczech. Horngacher wyjawił brutalną prawdę