Kontrolerzy byli bezlitośni. Dyskwalifikacje w Lillehammer
Kilku skoczków narciarskich nie będzie miło wspominać niedzielnych kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata w Lillehammer. Powód? Dyskwalifikacje. Tych było naprawdę sporo.
Mowa o Turku Muhammedzie Alim, Szwajcarze Gregorze Deschwandenie oraz Norwegu Benjaminie Oestvoldzie. Co łączy całą trójkę? Wszyscy zostali zdyskwalifikowani przez kontrolerów.
Dwaj pierwsi w ogóle nie zostali dopuszczeni do skoku. Powodem był zbyt długi kombinezon w kroku. Z kolei Oestvold oddał swój skok, jednak nie przeszedł kontroli z dołu skoczni i został zdyskwalifikowany. W tym przypadku powodem był nieregulaminowa długość nart.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magiaCała wymieniona trójka skoczków niedzielny konkurs będzie oglądała zatem wyłącznie w roli kibiców. Dodajmy, że kwalifikacje padły łupem Stefana Krafta. Do pierwszej serii awansował komplet Polaków. Najlepszym był Dawid Kubacki (20.).
Początek konkursu zaplanowano na godzinę 17:00. Faworytem do zwycięstwa jest będący w kapitalnej formie od początku sezonu wspomniany Austriak Stefan Kraft. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)