Tego można żałować. Wystarczy spojrzeć na Kamila Stocha [OPINIA]

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch

W pojedynczych skokach Polacy nieśmiało są w stanie nawiązać już walkę z rywalami. U Kubackiego i Żyły brakuje jednak stabilizacji. Dlatego decyzja o ich wyjeździe do Engelbergu nie była słuszna.

W jak dużym kryzysie znalazły się polskie skoki narciarskie, najlepiej obrazuje fakt, że 14. miejsce Dawida Kubackiego w Engelbergu jest najlepszym wynikiem podopiecznego Thomasa Thurnbichlera w tym sezonie. Tymczasem za zawodnikami już osiem konkursów indywidualnych. Słabo, żeby nie powiedzieć: bardzo słabo.

Teoretycznie niedzielny rezultat Kubackiego dawałby powody do chociaż małego optymizmu, gdyby nie to, co stało się dzień wcześniej. W sobotę mistrz świata nie wszedł do drugiej serii. To oznacza, że w jego skokach brakuje najważniejszego elementu w skokach: stabilizacji. I nie tylko u Kubackiego jest z tym problem.

To samo dotyczy Piotra Żyły. Już wydawało się, że to właśnie 36-latek jako pierwszy z Biało-Czerwonych zaczyna łapać rytm na wysokim poziomie. W piątek w kwalifikacjach oddał dobry skok, w sobotę w konkursie zaprezentował dwie niezły próby i niedzielę znów rozpoczął od znakomitego lotu w eliminacjach. Balon optymizmu pękł jednak z hukiem w pierwszej serii, gdy Żyła nie wykorzystał dobrych warunków, skoczył krótko i spakował się ze skoczni już na półmetku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy

Wypracowanie stabilizacji, której teraz dwóm polskim liderom tak bardzo brakuje, ciężko jednak osiągnąć metodą startową. Nie ma co się oszukiwać, po raz kolejny w tym sezonie decyzja sztabu szkoleniowego nie była trafna. Patrząc na skoki Kubackiego i Żyły aż prosi się, by mieli więcej czasu na spokojny trening i złapać powtarzalność, przynajmniej na niezłym poziomie.

Takiego czasu na spokojne treningi jednak nie było wiele, bowiem jeździli z zawodów na zawody. Szkoda. Tym bardziej, że nawet tydzień przerwy od startów może pomóc. Przykładem jest tutaj Kamil Stoch. Oczywiście jego 22. i 23. miejsca w Engelbergu nie są powodem do wielkiej radości. Pamiętajmy jednak, że trzykrotny mistrz olimpijski dwa tygodnie temu był w jeszcze większym dołku niż koledzy. Miał nawet kłopoty z awansem do konkursu, nie mówiąc o pewnym punktowaniu.

W przypadku Stocha wycofano go z PŚ na rzecz spokojnych treningów i to okazało się słuszną decyzją. Przede wszystkim kilka treningów pozwoliło Polakowi wyeliminować błędy na tyle, że skacze stabilnie. Jeszcze nie ekstra, ale nieźle. Wróciła mu też radość ze skoków, czego ciągle nie widać wiele u Żyły i Kubackiego. W Engelbergu Stoch nie zepsuł żadnej próby. Radził sobie nawet przy bardzo mocnym wietrze w plecy. Przy takiej stabilizacji Stochowi może być łatwiej zrobić kolejny krok do przodu niż Żyle i Kubackiemu.

U tej dwójki bardzo można żałować, że przynajmniej na tydzień nie zostali wycofani z Pucharu Świata. Przez całe cztery weekendy cyklu męczyli się na skoczni, a tylko na pojedynczych udanych skokach - najczęściej i tak nie w konkursie - trudno budować optymizm przed Turniejem Czterech Skoczni. Nie oszukujmy się, o ile Polacy w kilku ostatnich latach robili w Niemczech i Austrii, co chcieli, o tyle teraz taki scenariusz jest prawie nierealny.

A jeśli miałbym wybrać, kto z trójki Stoch, Kubacki, Żyła najszybciej wróci do wysokiej formy w tym sezonie, to postawiłbym właśnie na pierwszego z wymienionych. Mało realne jest jednak, by stało się to na TCS. Bardziej - tak jak zapowiadali na naszych łamach Apoloniusz Tajner i Adam Małysz - trzeba nastawić się na polski turniej, który rozpocznie się w styczniu.

Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (18)
avatar
FERDEK80
18.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener do zmiany. Przespał okres przygotowawczy 
avatar
Andrzej Rutkowski
18.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kończymy się tak jak Czesi ! 
avatar
JulkaD.
18.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak wszyscy krytykujecie wiek naszych skoczków, jak każdy z nas z każdym rokiem jest starszy. W sporcie to przekłada się na wyniki, chociaż nie zawsze. Wydaje mi się, że jeszcze można coś wykr Czytaj całość
avatar
wj49
18.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zabrać tych turystów do kraju i oddać pod opiekę pana Szturca. Przed laty "wyprostował" Małysza to może teraz naszym nielotom przypomni jak się skacze. Aż taką maja sklerozę? Prezesi! Gdzie są Czytaj całość
avatar
Janusz sport
18.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
skoki oszukują sędziowie odczyt z kamer i te dodawanie odejmowanie wiatr inne belka to lipa i skandal jeszcze nie skoczy a juz ma punkty to jedyna dyscyplina na świecie ? czemu Stoch Czytaj całość