Piotr Żyła walczy o medal MŚ w lotach. Zobacz jego miejsce po dwóch skokach

PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Piotr Żyła
PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Piotr Żyła świetnie spisał się w pierwszym dniu mistrzostw świata w lotach. Polak w sobotę będzie walczył o medal, a dużo radości kibicom sprawił także Aleksander Zniszczoł.

W czwartek nie udało się przeprowadzić treningów i kwalifikacji przed konkursem indywidualnym mistrzostw świata w lotach. W piątek pogoda dla zawodników i organizatorów mistrzostw w Bad Mitterndorf była zdecydowanie bardziej łaskawa, dzięki czemu dwie pierwsze serie konkursowe przeprowadzono bez żadnych kłopotów. A co więcej, oglądaliśmy w nich bardzo dalekie loty.

Spośród reprezentantów Polski jako pierwszy na belce pojawił się Paweł Wąsek. W swojej próbie osiągnął 204,5 metra i musiał oczekiwań na to, czy załapie się do "30", gwarantującej udział w trzech kolejnych rundach. Ostatecznie tak właśnie się stało. Kilka minut później do boju ruszył Aleksander Zniszczoł, który wyrósł na lidera polskiej kadry. Niespełna 29-letni zawodnik potwierdził dobrą formę, frunąc na 223. metr. To był lot, który dał mu siódme miejsce po pierwszej serii.

Jak się okazało, nie był jednak najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w tej rundzie. 218 metrów poszybował bowiem Piotr Żyła, a do tego uczynił to przy wymagających warunkach na tle rywali. Tuż po wylądowaniu na jego twarzy pojawił się uśmiech, a zaciśnięta pięść potwierdzała, że jest zadowolony z wykonanej pracy. Chwilę wcześniej 205,5 metra osiągnął Dawid Kubacki i od razu było wiadomo, że mistrzostw nie zawojuje.

Timi Zajc pokazał po raz kolejny, że jest doskonałym lotnikiem. Słoweniec po locie na 228,5 metra miał 7,6 punktu przewagi nad drugim Stefanem Kraftem (225,5 m) i 10,2 punktu nad swoim rodakiem Lovro Kosem (222 m). Najdłuższy skok w całej stawce oddał natomiast Niko Kytosaho. Fin nieoczekiwanie pofrunął 232,5 metra (z wyższej, 22. belki). Jego nota była identyczna jak Zniszczoła.

Druga seria nie zaczęła się po myśli Biało-Czerwonych, bo fatalnie spisał się w niej Paweł Wąsek - tylko 147,5 metra. Zdecydowanie lepiej poradził sobie Kubacki (203 metry), choć i tak nie był to tak dobry lot, jaki chcielibyśmy oglądać w jego przypadku. Pozwolił mu jednak na awans do drugiej dziesiątki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

Zdecydowanie więcej radości przysporzył kibicom Zniszczoł, bo pofrunął 215,5 metra. Nie był to skok na objęcie prowadzenia, ale pozwalający na zajmowanie dziewiątej lokaty na półmetku mistrzostw. A później znów oglądaliśmy wybuch radości Piotra Żyły. Doświadczony zawodnik pofrunął aż 220,5 metra i szkoda tylko problemów przy lądowaniu, przez które stracił na notach. Co jednak najważniejsze, jest w grze o medal - zajmuje szóstą lokatę i traci 8,5 punktu do podium.

W piątek nie było mocnych na Timiego Zajca. Słoweniec w drugiej próbie uzyskał 227 metrów i jeszcze powiększył przewagę nad Kraftem (219 m w drugiej serii). Na trzecie miejsce na tym etapie rywalizacji awansował Johann Andre Forfang (po locie na 220 metrów).

Dodajmy, że w dwóch seriach mieliśmy kilka dyskwalifikacji. W ten sposób z mistrzostwami świata pożegnali się m.in. Halvor Egner Granerud i Ren Nikaido.

W sobotę odbędzie się trzecia i czwarta seria mistrzostw świata w lotach. Początek rywalizacji o godzinie 14:00. Relacja tekstowa "na żywo" w WP SportoweFakty.

Wyniki mistrzostw świata w lotach po dwóch seriach:

MiejsceZawodnikKrajOdległościNota
1. Timi Zajc Słowenia 228,5/227 435,8
2. Stefan Kraft Austria 225,5/219 423,5
3. Johann Andre Forfang Norwegia 219,5/220 418,7
4. Andreas Wellinger Niemcy 222/218,5 418,2
5. Lovro Kos Słowenia 222/210 411
6. Piotr Żyła Polska 218/220,5 410,2
7. Niko Kytosaho Finlandia 232,5/218,5 409,5
8. Michael Hayboeck Austria 217/210,5 406,7
9. Aleksander Zniszczoł Polska 223/215,5 400,1
10. Jan Hoerl Austria 201,5/214,5 395,6
18. Dawid Kubacki Polska 205,5/203 365,9
29. Paweł Wąsek Polska 204,5/147,5 285,6
Źródło artykułu: WP SportoweFakty