W piątek w Bad Mitterndorf rozpoczęły się mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Norwegowie mogli wystawić do zawodów pięciu reprezentantów, bo tytułu bronił Marius Lindvik. Konkurs indywidualny o mistrzowski tytuł dla jednego z nich zakończył się jednak jeszcze przed skokiem.
Chodzi o Halvora Egnera Graneruda. Triumfator Pucharu Świata z poprzedniego sezonu nawet nie został dopuszczony do oddania swojej próby. Powód? Jak oficjalnie informuje Międzynarodowa Federacja Narciarska - zbyt duża objętość kombinezonu w kroku.
Granerud z całą pewnością nie tak wyobrażał sobie start na jednej z najważniejszych imprez sezonu 2023/24. Choć i tak nie był w gronie faworytów do medalu. Na treningach przed zawodami spisywał się przeciętnie, zajmując 21. i 22. miejsce.
Los Graneruda w pierwszej serii zawodów podzieliło jeszcze dwóch skoczków - Sabyrżan Muminow oraz Andrea Campregher.
Przypomnijmy, że rywalizacja o tytuł mistrza świata w lotach składa się z czterech serii - dwie rozegrają się w piątek i dwie w sobotę.
ZOBACZ WIDEO: Sonda z kibicami w Zakopanem. Czy Kamil Stoch powinien odejść na emeryturę?