Wraca Puchar Świata. Wiatr w Willingen może odgrywać główną rolę

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Po tygodniowej przerwie na mistrzostwa świata w lotach narciarskich, skoczkowie wracają do rywalizacji w Pucharze Świata. W ten weekend rywalizacja toczyć się będzie w Willingen, które dobrze kojarzy się polskim kibicom.

Któż z fanów skoków narciarskich nie pamięta skoku Adama Małysza z 2001 roku, kiedy to w Willingen ledwo ustał próbę na 151,5 metra. To była wtedy nieosiągalna odległość dla nikogo innego. Od tego czasu niemiecka skocznia kojarzy się doskonale polskim kibicom. Dodajmy, że obecnym rekordzistą jest Klemens Murańka, który wylądował na 153. metrze.

Skocznię w Willingen lubi Kamil Stoch. Polak triumfował tam trzykrotnie, a łącznie na podium stał siedmiokrotnie - najwięcej ze wszystkich zawodników. Zwycięstw więcej ma jedynie przeżywający kryzys formy Halvor Egner Granerud.

Na podium stawali też Piotr Żyła (raz drugi, dwa razy trzeci) i Dawid Kubacki, który dwukrotnie był trzeci. Oprócz tej trójki w Niemczech wystartują Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek.

Do Willingen pojedzie więc pięciu polskich skoczków, którzy jak do tej pory regularnie uczestniczyli w rywalizacji o pucharowe punkty. Trzeba jednak przyznać, że forma Polaków w pierwszej części sezonu jest daleka od optymalnej. Wystarczy tylko wspomnieć, że najwyższą lokatę wśród Biało-Czerwonych w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmuje Piotr Żyła, który jest dopiero 22.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

W Willingen kolejny krok do zdobycia Kryształowej Kuli będzie chciał zrobić Stefan Kraft, który na tym obiekcie indywidualnie tylko raz stał na podium. Podobnie zresztą jak jego najgroźniejszy rywal, Andreas Wellinger. Z kolei Ryoyu Kobayashi w Willingen na podium był czterokrotnie, z tego dwa razy na najwyższym jego stopniu.

W tym roku może być jednak trudno, by poprawić te osiągnięcia. Wszystko przez fatalne prognozy pogody. Największym zmartwieniem organizatorów jest porywisty wiatr, który wynosić ma nawet do 9 m/s. W takich warunkach nie da się bezpiecznie skakać. To rodzi obawy o loteryjność i długość rozgrywanych konkursów. FIS już niejednokrotnie pokazał, że zawody - choćby jednoseryjne - chce rozgrywać za wszelką cenę.

Transmisje z piątkowych kwalifikacji dostępne będą w Eurosporcie 1 i na platformie Player. Tekstową i wynikową relację na żywo z treningów i kwalifikacji przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Z kolei sobotnie i niedzielne zawody pokazywane będą w TVN (dostępny także w Pilot WP), Eurosporcie i w Playerze. Tekstowe relacje będzie można śledzić za pośrednictwem portalu WP SportoweFakty.

Plan Pucharu Świata w Willingen:
Piątek, 02.02.2024

14:00 - oficjalny trening
16:45 - kwalifikacje

Sobota, 03.02.2024
14:45 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 04.02.2024
14:30 - kwalifikacje
16:10 - pierwsza seria konkursowa

Czytaj także:
Będą sensacyjne powroty do kadry? Trener zainteresowany
Ogromny regres wielkiego polskiego talentu. "Wyniki są po prostu katastrofalne"

Komentarze (1)
avatar
Möchomorek
2.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz