Będą sensacyjne powroty do kadry? Trener zainteresowany
Trener reprezentacji Polski chce, aby do kadry skoczkiń powróciły dwie zawodniczki, które zdecydowały się zakończyć karierę. Jak donosi TVP Sport, Harald Rodlauer podjął już w tym kierunku pierwsze działania.
Potem swoją przygodę ze skokami narciarskimi zakończyła również Kinga Rajda. Na początku marca 2023 roku wzięła udział w mistrzostwach świata w Planicy i był to jej ostatni występ. Wcześniej media donosiły o jej konflikcie z Nicole Konderlą.
Tymczasem jak dowiedział się TVP Sport, obecny trener kadry skoczkiń, Harald Rodlauer, chce, aby Karpiel i Rajda powróciły do rywalizacji. Austriak widzi, że sytuacja w reprezentacji Polski jest trudna, co pokazują kiepskie rezultaty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza- Kontaktowałem się zarówno z Kingą, jak i Kamilą. Jestem bardzo zainteresowany tym, aby ponownie je zmotywować i nakłonić do powrotu - stwierdził w rozmowie z TVP sport.
- Miałem bardzo dobrą rozmowę z Kamilą. Obiecała, że dokładnie wszystko przemyśli. Nie dotarłem osobiście do Kingi, natomiast Stefan przekazał jej wiadomość ode mnie - dodał.
Asystent Rodlauera, Stefan Hula, stwierdził, że sztab reprezentacji nie otrzymał jeszcze odpowiedzi od Rajdy. Były skoczek w rozmowie z TVP Sport żałował, że losy obu pań tak się potoczyły. - Dla nas ich powrót byłby bardzo dobry, wzrosłaby rywalizacja w drużynie. Dziewczyn, które skaczą na nartach jest u nas bardzo mało - nie ukrywa.
W ostatnim czasie głośno było o konflikcie Rodlauera z Nicole Konderlą. Austriacki szkoleniowiec postanowił odsunąć najlepszą obecnie Polkę od kadry (więcej tutaj).
Czytaj także:
"Jestem wyczerpany". Niepokojące słowa dominatora sezonu
Jest decyzja. Będzie dodatkowy konkurs
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)