Internauci i eksperci wskazali lidera polskiej kadry. Nie jest to Zniszczoł

WP SportoweFakty / PAP / Grzegorz Momot  / Na zdjęciu: Kamil Stoch (L), Maciej Kot, Piotr Żyła (P)
WP SportoweFakty / PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch (L), Maciej Kot, Piotr Żyła (P)

We wtorkowych zawodach PŚ w skokach narciarskich w Trondheim Polacy zaprezentowali się słabo. Liderem kadry Biało-Czerwonych w klasyfikacji Raw Air został niespodziewanie Maciej Kot.

To nie był udany występ podopiecznych Thomasa Thurnbichlera w konkursie PŚ w Trondheim. Aleksander Zniszczoł zajął 22. miejsce, Dawid Kubacki był 24., Maciej Kot 26., Kamil Stoch 33., a Piotr Żyła 40. Zwyciężył Japończyk Ryoyu Kobayashi (więcej TUTAJ).

W klasyfikacji turnieju Raw Air po 8 z 16 serii liderem jest Austriak Stefan Kraft, a najlepszym z Polaków - po wtorkowych zmaganiach - został... Maciej Kot, który jeszcze niedawno rywalizował wyłącznie w Pucharze Kontynentalnym.

"Lider polskiej kadry na RAW Air. Niesamowite" - podsumował we wpisie na portalu X (dawniej Twitter) Aleksander Sieradzki.

"Maciej Kot najlepszym z Polaków podczas RAW Air? Powiedzieć, że to lampka ostrzegawcza dla naszych liderów, to jak nic nie powiedzieć. A z drugiej strony wielki kop motywacyjny dla samego Maćka" - dodał Karol Górka ("Przegląd Sportowy").

"Dziś w Trondheim najgorszy polski konkurs w PŚ w 2024 roku. Tak, konkurencja spora, ale - niestety - zrobili to" - podsumował krytycznie Łukasz Jachimiak (sport.pl).

Dziennikarz Eurosportu Kacper Merk zacytował... Petera Prevca (Słoweniec, który po obecnym sezonie zapowiedział koniec kariery, zajął w Trondheim 2. miejsce).

"Nie kończ kariery, dobry człowieku" - zaapelowano do Prevca na profilu Eurosportu.

Adam Bucholz z portalu skijumping.pl przedstawił, jak "okrutny" jest Ryoyu Kobayashi.

Paweł Borkowski (skijumping.pl) z kolei był pod wrażeniem występu Romana Koudelki (9. pozycja).

Zobacz:
Ale dramaturgia w końcówce! Polacy tylko statystami

ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia

Komentarze (0)