To się nie mieści w głowie. Polscy skoczkowie zdobyli mniej punktów niż on

Getty Images / Andrej Tarfila/SOPA Images/LightRocket oraz Andrzej Iwanczuk/NurPhoto  / Na zdjęciu: Polscy skoczkowie i Roman Koudelka
Getty Images / Andrej Tarfila/SOPA Images/LightRocket oraz Andrzej Iwanczuk/NurPhoto / Na zdjęciu: Polscy skoczkowie i Roman Koudelka

Biało-Czerwoni fatalnie spisali się we wtorkowym (12.03.) konkursie w Trondheim. Polacy byli zdecydowanie gorsi niż jeden weteran. Zdobyli mniej punktów także od outsidera.

Nie da się ukryć, że w tym roku polscy skoczkowie prezentują się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Kamil Stoch, Dawid Kubacki czy Piotr Żyła są cieniem samych z siebie i zajęcie przez nich miejsca w dziesiątce graniczy z cudem. Jedynym pozytywnym zaskoczeniem jest Aleksander Zniszczoł, który stanął nawet na podium Pucharu Świata w skokach narciarskich.

We wtorek w Trondheim odbywał się konkurs na skoczni normalnej zaliczanej do cyklu Raw Air. Naszej reprezentacji wybitnie nie poszło. Stoch i Żyła nawet nie zakwalifikowali się do drugiej serii. Najlepszy Aleksander Zniszczoł był 22. Dwa miejsca niżej uplasował się Dawid Kubacki, a punkty zdobył jeszcze Maciej Kot, który zajął 26. lokatę.

Łącznie do klasyfikacji Pucharu Narodów zdobyli zaledwie 21 "oczek". To fatalny wynik, jeden z najgorszych od dawna. Idealnie obrazuje to jedna statystyka.

ZOBACZ WIDEO: "Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek

Zdziwienie może budzić fakt, że więcej punktów od całej naszej reprezentacji zdobył... Roman Koudelka. 35-letni Czech przygotował dobrą formę na koniec sezonu i zajął we wtorek dziewiąte miejsce. Otrzymał za nie 29 punktów czyli aż o 8 więcej niż cała nasza piątka.

Na tym nie koniec. Biało-Czerwoni byli także gorsi od... Alexa Insama, który ma najlepszy sezon w karierze. 27-letni Włoch zajął we wtorek bardzo dobre, 12. miejsce, dzięki czemu do swojego pucharowego dorobku dopisał aż 22 punkty.

Czy Biało-Czerwoni się poprawią? Następne zawody Pucharu Świata już w środę (13.03.). Odbędą się w Trondheim, lecz tym razem na skoczni dużej.

Czytaj więcej:
Ale dramaturgia w końcówce! Polacy tylko statystami
Niespodziewany lider Polaków w Raw Air

Komentarze (1)
avatar
zbych22
12.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co i kto stoi za Thurnbichlerem?