Nawet tutaj nie było sukcesu. Rozczarowujący występ Piotra Żyły w Pucharze Kontynentalnym

Najlepsi skoczkowie narciarscy świata w sobotę rywalizowali w Vikersund w ramach Raw Air. W Lahti za to odbył się konkurs Pucharu Kontynentalnego. W nim wzięło udział siedmiu Biało-Czerwonych, ale oczy polskich fanów były jednak przede wszystkim skierowane na Piotra Żyłę.

Dwukrotny indywidualny mistrz świata bez zaskoczenia był najlepszym z Polaków. Trudno jednak oczekiwać, by był on zadowolony ze swojego końcowego miejsca. Szczególnie gdy spojrzymy na nazwiska rywali, z jakimi musiał się mierzyć. Już po pierwszej serii 38-latek znajdował się na 10. lokacie po próbie na 121. metr i 50. centymetr.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień

W rundzie finałowej trafił na jedne z najtrudniejszych warunków z całej stawki, gdyż miał dodane ponad 10 puntów. W konsekwencji skoczył 118,5 metra. Mimo wszystko pozwoliło to na przesunięcie się o pięć pozycji do góry w klasyfikacji końcowej zawodów. Do podium Polak stracił jednak sporo.

Punkty Pucharu Kontynentalnego zdobyło jeszcze dwóch Biało-Czerwonych. 111 i 115 metrów uzyskał Kacper Juroszek, co pozwoliło zająć mu 19. miejsce. 28. był z kolei Tymoteusz Amilkiewicz. 20-latek wylądował na 112. oraz 100. metrze.

Zmagania padły łupem Kasperiego Valto. Fin zapewnił sobie wygraną po zdecydowanie najlepszej próbie drugiej serii, w którym doleciał do 126. metra. Wcześniej skoczył 122 metry. Drugi był Austriak Markus Mueller (123 i 123 metry), a trzeci jego rodak Jonas Schuster (122 i 120 metrów).

Niedziela, 16.03.2025
8:00 - Seria próbna
9:00 - Konkurs

Relację tekstową "na żywo" z konkursu przeprowadzi portal WP SportoweFakty.