Nikogo chyba nie dziwi fakt, iż na półmetku zawodów w fińskim Lahti na prowadzeniu znajduje się reprezentacja Austrii. Niespodzianką jest natomiast druga lokata, którą zajmują Polacy! Tuż za nami plasują się skoczkowie z Niemiec.
W pierwszej kolejce 86,5m odnotował Maciej Kot, co dawało Polakom dopiero 6. pozycje. Notę "biało-czerwonych" zdecydowanie poprawił Klemens Murańka. 86m naszego młodego skoczka pozwoliło reprezentantom kraju nad Wisłą wysunąć się na prowadzenie! W 3. i 4. grupie skakali kolejno Aleksander Zniszczoł (82m) oraz Kamil Stoch (92,5m!), Polska plasowała się wtedy na 2. pozycji.