Polacy rozpoczęli od znakomitego skoku Piotr Żyły niesionego gromkim dopingiem rodzimej publiczności. 129 m pozwoliło patrzeć z nadzieją na występ naszej reprezentacji. Dzięki tej próbie, po pierwszej kolejce zawodników, biało-czerwoni plasowali się na 2. pozycji, tuż za Norwegami. Apetyty na sukces jeszcze bardziej rozbudził Maciej Kot, który poszybował daleko, na 133. metr obiektu im. Stanisława Marusarza. Po jego występie, po drugiej kolejce skoczków Polska prowadziła w Zakopanem.
Nieco zawiódł teoretycznie najsłabszy punkt naszej ekipy, Krzysztof Miętus. 21-latek wylądował na 118. metrze Wielkiej Krokwi. Jednak nawet jego przeciętny start nie pozwolił zastąpić Polski na pierwszej pozycji. Nie zawiódł natomiast Kamil Stoch. Zawodnik urodzony w Zakopanem pofrunął na odległość 133 m kopiując fantastyczną próbę Macieja Kota.
Na drugiej pozycji po pierwszej serii znajduje się Słowenia z dorobkiem punktowym 479,7. Trzecia jest reprezentacja Norwegii, której zawodnicy wywalczyli 466,7 punktu. Do drugiej serii nie awansowali kadrowicze Japonii oraz Finlandii.
Kraj | Nota |
---|---|
1. Polska | 505,4 |
2. Słowenia | 479,7 |
3. Norwegia | 466,7 |
4. Austria | 457,5 |
5. Niemcy | 449,3 |
6. Czechy | 431,0 |
7. Rosja | 406,4 |
8. Włochy | 399,1 |
9. Japonia | 396,0 |
10. Finlandia | 366,8 |