Krzysztof Leśniak dla SportoweFakty.pl: Skoki są dla mnie ucieczką od szarej rzeczywistości

Jest dowodem na to, że w realizowaniu pasji nieistotne są wiek czy miejsce zamieszkania. Krzysztof Leśniak, bo o nim mowa, złamał wszelkie zasady "przeciętności" i nadal poświęca się skokom.

Dawid Góra
Dawid Góra

Jego dotychczasowe sukcesy to zwycięstwo w mistrzostwach Polski mniejszej rangi, 3. miejsce w zawodach amatorów południowej Polski, wygrana w turnieju 3 konkursów oraz triumf w otwartych mistrzostwach Polski. Zaczynał, kiedy uczęszczał do gimnazjum. Najpierw próbował skakać na niewielkich wzniesieniach, w ten sposób powoli oswajał się ze sprzętem narciarskim. "Właściwe" skakanie rozpoczął w wieku 16 lat. Od kilku lat informacje o nim pojawiają się na serwisach poświęconych skokom czy sportom zimowym. Mimo, że Krzysztof ma już 24 lata, jego pasja wciąż nie wygasła.

Nie tylko fakt dość zaawansowanego wieku, jak na początki skakania ukazuje determinację zawodnika, ale również miejsce zamieszkania. Krzysztof Leśniak na co dzień przebywa bowiem w Skawinie, niespełna 24-tysięcznym mieście graniczącym z Krakowem. Nie przeszkadza mu to jednak w pobieraniu lekcji u profesjonalistów. Skawinianin trenuje bowiem w klubie LKS Poroniec. Na zajęcia dojeżdża samochodem. W tym miejscu należy poinformować, że odległość między Skawiną a Poroninem to... ponad 90 km!

Krzysztof Leśniak Krzysztof Leśniak

Zapytany o to, czy ma jeszcze szansę na odniesienie znaczących sukcesów odpowiada wymijająco, ale słowami płynącymi prosto z serca. - Dzięki wielkiej motywacji i samozaparciu już udało mi się zrealizować część marzeń - przyznaje Krzysztof Leśniak.

Jak zaznacza skawinianin, ma on już wyrobioną licencję zawodnika Polskiego Związku Narciarskiego. - Przy świetnej dyspozycji mógłbym więc skakać na zawodach wyższej rangi. Jestem profesjonalnym skoczkiem, jednak z wielkimi brakami technicznymi, które wciąż staram się eliminować. Nadal szlifuję swoją formę - zapewnia skoczek.

Czym są dla Krzysztofa skoki? Co mu daje uprawianie tej, bądź co bądź, dość ekstremalnej dyscypliny sportowej? - Mam ogromną satysfakcję z lotu. To czysta przyjemność. Dzięki temu mogę się cieszyć z życia. Skoki to dla mnie ucieczka od szarej rzeczywistości. Moim marzeniem jest wypróbowanie umiejętności na Wielkiej Krokwi, a także osiąganie coraz lepszych wyników - podkreśla zawodnik ze Skawiny.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×