Czy Stoch ochłonął już po sobotnich zawodach? - Tak. Trudno było, zwłaszcza wieczorem po konkursie, kiedy myślałem o tej szansie. Było blisko, prawie miałem medal w garści, a wypuściłem go w ostatniej chwili. Zastanawiałem się, dlaczego tak się dzieje w ostatnim czasie, bo miałem kilka podobnych sytuacji w tym sezonie i nie potrafiłem ich wykorzystać. Nie doszedłem do niczego. Trzeba się podnieść z kolan i dalej walczyć - powiedział lider polskiej kadry w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Kamil Stoch będzie miał w Val di Fiemme jeszcze dwie okazje na zdobycie medalu - w czwartek w konkursie indywidualnym oraz w sobotę w "drużynówce".
Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.