Łukasz Rutkowski w odróżnieniu m.in. do Pawła Słowioka, z entuzjazmem podchodzi do olimpijskiego projektu Polski i Słowacji. - Igrzyska w Polsce mogą być imprezą na skalę światową, na którą myślę, że nas jako Polaków jak najbardziej stać. Na pewno bardzo ważne będzie poparcie władz rządu. Razem z działaczami PKOL-u, PZN-u, TZN-u i wszystkimi innymi związanymi osobami można o te zawody wspólnie powalczyć. Byłoby bardzo miło organizować w naszym kraju takie wydarzenie - uważa zakopiańczyk.
Brązowy medalista MŚJ w drużynie z 2008 roku ma niezwykle ambitne plany na nadchodzącą zimę. - Obecnie moja dyspozycja już się poprawia. Zaczynam stabilizować swoją pozycję dojazdową, a jest to klucz do drzwi, które chciałbym otworzyć na ten olimpijski sezon. Cele na tę zimę, to powrót do Pucharu Świata, walczenie o wysokie lokaty oraz zrealizowanie wymogu olimpijskiego i wyjazd do Soczi - mówi portalowi SportoweFakty.pl 25-letni skoczek.
Rutkowski jest zadowolony z zapowiadanego debiutu biało-czerwonych w drużynowym mikście. - Sądzę, że jako Polacy powinniśmy mieć zespół do wystawiania w konkursach mieszanych i w nich startować. I choć nasze dziewczyny nie są jeszcze na tak wysokim poziomie, jak ich rówieśniczki, to liczę, że w niedługim czasie zaczną z nimi z powodzeniem rywalizować - powiedział z optymizmem uczestnik ostatnich igrzysk w Whistler.