- Nie spodziewałem się, jestem strasznie szczęśliwy. Nie było łatwo, ale skakałem dziś naprawdę dobrze - cytuje Bieguna serwis Berkutschi.com.
Szczęścia po zawodach nie krył również drugi "na mecie" Andreas Wellinger. - Oddałem dobry skok i cieszę się z wyniku. Dzisiejszy konkurs na pewno był bardzo loteryjny, ale to ostateczny wynik się liczy - przyznał Niemiec. 18-latek odniósł się również do rezygnacji z udziału w konkursie Gregora Schlierenzauera oraz Andersa Bardala. - Poczekałbym na decyzję jury lub trenera. Ale każdy ma prawo samodzielnie podjąć decyzję - zaznaczył Wellinger.
3. lokatę w Klingenthal wywalczył Jurij Tepes. Słoweniec krótko opisał swoją radość jednocześnie nie wdając się w komentowanie kontrowersji, jakie miały miejsce podczas niedzielnych zawodów. - Warunki nie były dziś łatwe. Ja cieszę się ze swojego wyniku i nie chcę komentować decyzji jury - podkreślił skoczek urodzony w Lublanie.