Turniej Czterech Skoczni czas zacząć!

Czas na pierwszy przystanek Turnieju Czterech Skoczni - zawody w Oberstdorfie. Pary KO 1. serii przedstawiają się niezwykle interesująco, a na "Schattenbergschanze" czeka nas aż 6 polskich pojedynków.

Słynna "Schattenbergschanze" tradycyjnie już otworzyła rywalizację w 62. Turnieju Czterech Skoczni. Pierwsze koty za płoty - tak mogą w skrócie powiedzieć uczestnicy niemiecko-austriackiej imprezy, którzy w sobotnie popołudnie wystartowali w kwalifikacjach. Eliminacje, mające na celu wyłonić pary KO, nie były szczęśliwe dla wszystkich skoczków - do najlepszej "50" niespodziewanie nie zdołali awansować m.in. Karl Geiger, Jakub Janda, a nawet Rosjanin Dimitri Wassiliew. Losu wymienionej "trójki" nie podzieli Polacy, którzy zgodnie z przewidywaniami w komplecie wezmą udział w niedzielnych zawodach.

Udane skoki biało-czerwonych pozwoliły im trafić na teoretycznie słabszych rywali. Klemensowi Murańce przypadł Tom Hilde. Norweg ma na swoim koncie mnóstwo wspaniałych sukcesów, ale tej zimy spisuje się jak na razie zdecydowanie poniżej oczekiwań, gromadząc do tej pory zaledwie 28 punktów. Jan Ziobro trafił z kolei na Denisa Korniłowa. Rosjanin jest zawodnikiem dość nieobliczalnym, ale jeśli sensacyjny zwycięzca konkursu w Engelbergu nadal jest w doskonałej formie, to jego szanse w starciu z Polakiem są naprawdę niewielkie. Przeciwnikiem Piotra Żyły będzie natomiast Antonin Hajek. Czech prezentuje wyjątkowo niestabilną dyspozycję, ale na "Titlis" pokazał już, że stać go na dalekie próby.

Niezwykle ciekawie zapowiada się walka Krzysztofa Bieguna z Gregorem Deschwandenem. Bohater zimowej uniwersjady w kwalifikacjach był trzynasty, ale Szwajcar w ostatnim czasie notuje życiowe rezultaty. Bardzo ciężkie zadanie czeka Macieja Kota w konfrontacji z Richardem Freitagiem. Niemiec po pechowej kontuzji nie ma już żadnych śladów i w swoich zaledwie czterech pucharowych występach zdobył aż 128 "oczek", co pozwala go upatrywać w roli faworyta. Żadnych problemów z pokonaniem Anssiego Koivuranty nie powinien mieć za to prowadzący w Pucharze Świata Kamil Stoch.

Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów narciarstwa i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Zmagania w Oberstdorfie rozpocznie na pierwszy rzut oka niezbyt wyrównana para Andreas Wellinger - Jernej Damjan. Słoweniec swoimi doskonałymi startami w drugiej lidze zdobył jednak uznanie w oczach Gorana Janusa i spisuje się obecnie znacznie lepiej. Warto zaznaczyć, że obaj skoczkowie byli rewelacją tegorocznej edycji letniej Grand Prix - cykl na igelicie padł łupem Niemca, a drugie miejsce z nieznaczną stratą zajął właśnie mieszkaniec Ljubljany. Bardzo interesująco zapowiadają się też bratobójcze pojedynki Jurija Tepesa z Jaką Hvalą oraz Michaela Neumayera z Marinusem Krausem.

Ponadto, niemal na sam koniec pierwszej serii dojdzie do konfrontacji żywych legend "latania" na "deskach". 41-letni Noriaki Kasai rywalizował będzie z innym weteranem - Martinem Schmittem. I choć ulubieniec gospodarzy jest z góry skazywany na porażkę, to symboliczna batalia dwóch doświadczonych i utytułowanych i tak budzi emocje. Najbardziej pasjonująco zapowiada się jednak pojedynek absolutnego króla Turnieju Czterech Skoczni - Janne Ahonena z wciąż aktualnym mistrzem świata w lotach - Robertem Kranjcem.

Początek zawodów na "Schattenbergschanze" przewidziano na godzinę 16:30, a o 15:00 ma rozpocząć się seria próbna.

Pary KO 1. serii w Oberstdorfie:

ZawodnikZawodnik
26. Andreas Wellinger (Niemcy) 25. Jernej Damjan (Słowenia)
27. Jurij Tepes (Słowenia) 24. Jaka Hvala (Słowenia)
28. Tom Hilde (Norwegia) 23. Klemens Murańka (Polska)
29. Michael Neumayer (Niemcy) 22. Marinus Kraus (Niemcy)
30. Stefan Kraft (Austria) 21. Michael Hayboeck (Austria)
31. Denis Kornilov (Rosja) 20. Jan Ziobro (Polska)
32. Antonin Hajek (Czechy) 19. Piotr Żyła (Polska)
33. Robert Kranjec (Słowenia) 18. Janne Ahonen (Finlandia)
34. Daniel Wenig (Niemcy) 17. Anders Jacobsen (Norwegia)
35. Yuta Watase (Japonia) 16. Wolfgang Loitzl (Austria)
36. Jan Matura (Czechy) 15. Andreas Wank (Niemcy)
37. Ronan Lamy Chappuis (Francja) 14. Daiki Ito (Japonia)
38. Gregor Deschwanden (Szwajcaria) 13. Krzysztof Biegun (Polska)
39. Richard Freitag (Niemcy) 12. Maciej Kot (Polska)
40. Tomaz Naglic (Słowenia) 11. Andreas Kofler (Austria)
41. Ole Marius Ingvaldsen (Norwegia) 10. Taku Takeuchi (Japonia)
42. Danny Queck (Niemcy) 9. Severin Freund (Niemcy)
43. Ilmir Hazetdinov (Rosja) 8. Thomas Morgenstern (Austria)
44. Cestmir Kozisek (Czechy) 7. Gregor Schlierenzauer (Austria)
45. Anssi Koivuranta (Finlandia) 6. Kamil Stoch (Polska)
46. Rok Justin (Słowenia) 5. Peter Prevc (Słowenia)
47. Mackenzie Boyd-Clowes (Kanada) 4.Thomas Diethart (Austria)
48. Jarkko Maatta (Finlandia) 3. Simon Ammann (Szwajcaria)
49. Martin Schmitt (Niemcy) 2. Noriaki Kasai (Japonia)
50. Lukas Hlava (Czechy) 1. Anders Bardal (Norwegia)
Komentarze (2)
SEFMLIS
29.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Druga seria ma być i basta!!:) 
avatar
tomekBYDGOSZCZ
29.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Stoch, Biegun i Żyła nie powinni mieć większych problemów ale pozostała trójka ma trochę trudniejsze zadanie chociaż oczywiście na TCS wszyscy muszą skakać na maksa każda próbę jeśli chcą się l Czytaj całość