Peter Prevc już w zeszłym sezonie pokazał, iż potrafi zaskakiwać na ważnych imprezach. Tak było na mistrzostwach świata w Val di Fiemme. Wówczas Słoweniec indywidualnie wywalczył srebrny i brązowy medal. Teraz zajął trzecie miejsce w konkursie, który rozpoczyna Turniej Czterech Skoczni.
- Nie spodziewałem się, że stanę dziś na podium, ale jestem tym bardziej szczęśliwy. To były ciężkie konkurs, wiatr co chwilę się zmieniał. Miałem szczęście w pierwszej serii i wykorzystałem szansę jaka przede mną stanęła. Do tej pory byłem na podium tylko raz, w Planicy, a atmosfera tutaj jest całkiem inna - powiedział tuż po zawodach w Oberstdorfie.