Thomas Diethart triumfatorem kwalifikacji w Garmisch-Partenkirchen, Kamil Stoch 2., Piotr Żyła odpadł!

Thomas Diethart zwyciężył w kwalifikacjach przed drugim konkursem Turnieju Czterech Skoczni. Najlepszy z Polaków w Garmisch-Partenkirchen, Kamil Stoch zajął 2. lokatę. Odpadł natomiast Piotr Żyła.

Thomas Diethart swoją wygraną udowodnił, że jego wcześniejsze znakomite występy nie były dziełem przypadku. Warto przypomnieć, że reprezentant Austrii pokonał rywali nie tylko w kwalifikacjach, ale również obu seriach treningowych w Garmisch-Partenkirchen! Kamil Stoch pokazał natomiast, że na Olympiaschanze czuje się coraz lepiej. Podczas pierwszego treningu wywalczył 9. pozycję, potem był 5., aż w końcu zajął 2. lokatę w kwalifikacjach. Na trzecim miejscu, cztery punkty za podopiecznym Łukasza Kruczka uplasował się Thomas Morgenstern. Austriakowi, jak widać, kontuzja palca ani trochę nie przeszkadza w osiąganiu świetnych rezultatów.

Biało-czerwoni, ogólnie rzecz biorąc, zaprezentowali się z nieźle. Na szczególną uwagę zasługuje postawa Klemensa Murańki, któremu obok nazwiska zapisano 131 m. Jego próba pozwoliła ostatecznie na zajęcie 13. pozycji. 18. lokata przypadła natomiast Janowi Ziobro. Zawodnik urodzony w Rabce-Zdroju lądował na 133. metrze niemieckiego obiektu. Tylko nieco gorzej wypadł Krzysztof Biegun. Rewelacyjny triumfator z Klingenthal uplasował się na 20. lokacie.

Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - Jesteśmy na Facebooku, dołącz do nas.

Niewiele dobrego można napisać natomiast o skokach dwóch pozostałych biało-czerwonych. Maciej Kot bez problemu zakwalifikował się do konkursu głównego, jednak w żadnym z trzech skoków oddanych dotychczas w Ga-Pa nie błysnął. Tym razem uzyskał odległość 127,5 m, która pozwoliła na zajęcie zaledwie 33. miejsca. Zawodnik urodzony w Limanowej i tak wypadł znacznie korzystniej niż Piotr Żyła. Ulubieniec kibiców nad Wisłą po kiepskim skoku (125 m) uplasował się na dopiero 52. pozycji, która nie daje możliwości występu w 1. serii drugiego konkursu Turnieju Czterech Skoczni. Tym razem, w zawodach głównych zobaczymy więc pięciu "naszych".

Jeśli chodzi o pary KO, Polacy nie trafili na zbyt wymagających rywali, choć konkurenci Bieguna i Murańki (odpowiednio Tomaz Naglic oraz Rok Justin) są nieprzewidywalni - mogą pokusić się o sprawienie niespodzianki. Stoch trafił na Richarda Freitaga. Nazwisko Niemca jeszcze niedawno budziło niepokój u przeciwników, jednak ostatnio reprezentant naszych zachodnich sąsiadów nie może się pochwalić wysoką dyspozycją. Fatalnie trafili natomiast Kot i Ziobro, którzy zmierzą się ze sobą w bratobójczej walce. Pozostaje mieć nadzieję, że jeden z nich awansuje do 2. serii z pozycji "szczęśliwego przegranego".

Początek konkursu głównego zaplanowano na noworoczną środę na 14.00. Półtorej godziny wcześniej wystartuje seria próbna.

"Polskie" pary:
Krzysztof Biegun - Tomaz Naglic
Maciej Kot - Jan Ziobro
Klemens Murańka - Rok Justin
Kamil Stoch - Richard Freitag

MZawodnikKrajSkok (m)Punkty
1. Thomas Diethart Austria 141,5 144,8
2. Kamil Stoch Polska 139,5 142,5
3. Thomas Morgenstern Austria 136 138,5
4. Peter Prevc Słowenia 138 137,6
5. Robert Kranjec Słowenia 136,5 135,8
6. Anders Bardal Norwegia 136,5 135,6
7. Simon Ammann Szwajcaria 135 133,5
8. Michael Hayboeck Austria 134,5 132,1
9. Anders Fannemel Norwegia 132 131,5
10. Taku Takeuchi Japonia 135 131,3
13. Klemens Murańka Polska 131 130,0
18. Jan Ziobro Polska 133 126,7
20. Krzysztof Biegun Polska 131 125,3
33. Maciej Kot Polska 127,5 119,9
52. Piotr Żyła Polska 125 110,0
Źródło artykułu: