Rewelacyjny Thomas Diethart pokonał rywali w Garmisch-Partenkirchen, Kamil Stoch 7.

Thomas Diethart zwyciężył w drugim konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Kamil Stoch, najlepszy z Polaków w niemieckim Garmisch-Partenkirchen wywalczył 7. lokatę.

W tym artykule dowiesz się o:

Thomas Diethart w Garmisch-Partenkirchen był poza zasięgiem rywali. Austriak zupełnie zdominował drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni. Swojego rodaka, Thomasa Morgensterna pokonał różnicą aż 11,2 punktu! Jeszcze większą przewagę zanotował nad trzecim po zawodach na Olympiaschanze, Simonem Ammannem. Szwajcar, którego forma wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie, przegrał z reprezentantem kraju ze stolicą w Wiedniu o, bagatela, 17,6 punktu.

Niespodzianką, choć nie dużego kalibru, można nazwać 4. pozycję Norwega Andersa Fannemela. 5. lokatę wywalczył reprezentant gospodarzy, Andreas Wellinger, zaś 6. był znakomicie dysponowany, 41-latek z Japonii, Noriaki Kasai. Zaraz za weteranem skoków narciarskich uplasował się Kamil Stoch. Mistrz świata z Predazzo oddał dwa dalekie skoki na odległość 135 i 131 m, jednak od ścisłej czołówki konkursu wyraźnie odstawał. Wystarczy napisać, że zawodnik z Zębu przegrał z Diethartem różnicą 31,2 punktu.

Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - Jesteśmy na Facebooku, dołącz do nas.

Jeśli chodzi o pozostałych biało-czerwonych, wciąż równy poziom prezentuje Klemens Murańka. 19-latek po skokach na odległość 130,5 i 129,5 m pewnie zajął 17. miejsce w niemieckich zawodach. Także stosunkowo równą, jednak nieco poniżej oczekiwań, dyspozycją odznacza się Maciej Kot. Dziś wynikami 131 i 133 m wywalczył 20. pozycję. Kadrowicz Łukasza Kruczka nie mógł być do końca zadowolony ze swojego rezultatu.

Ogromnego pecha w noworocznym konkursie miał Krzysztof Biegun. Złoty medalista uniwersjady wygrał rywalizację w parze z Tomazem Naglicem, jednak po słabym drugim skoki zawodnik urodzony w Gilowicach uplasował się ostatecznie na 31. lokacie nie inkasując za swój występ ani jednego punktu do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Warto przypomnieć, że w 2. serii skakało o jednego zawodnika więcej, ze względu na fakt, że wśród "szczęśliwych przegranych" po 1. odsłonie konkursu 5. miejsce zajęło aż dwóch skoczków (Martin Schmitt oraz Michael Hayboeck).

W bratobójczej walce w 1. serii pojedynek w parze z Kotem przegrał Jan Ziobro. Z tego powodu, 22-latka nie zobaczyliśmy w finałowej odsłonie drugiego konkursu TCS. Piotr Żyła natomiast śledził przebieg zmagań z trybun, gdyż, jak pamiętamy, nie przebrnął sylwestrowych kwalifikacji zajmując 52. miejsce.

W klasyfikacji generalnej TCS prowadzi Thomas Diethart przed Thomasem Morgensternem oraz Simonem Ammannem. Kamil Stoch zajmuje 9. lokatę. W Pucharze Świata natomiast Polak wciąż jest liderem. Wyprzedza Gregora Schlierenzauera i Andersa Bardala.

Klasyfikacja konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen

MZawodnikKrajSkok (m)Punkty
1. Thomas Diethart Austria 141/140,5 296,1
2. Thomas Morgenstern Austria 139/139 284,9
3. Simon Ammann Szwajcaria 133,5/139 278,5
4. Anders Fannemel Norwegia 138/136,5 275,7
5. Andreas Wellinger Niemcy 134/134,5 267,2
6. Noriaki Kasai Japonia 135/133 265,3
7. Kamil Stoch Polska 135/131 264,9
8. Gregor Schlierenzauer Austria 133,5/133 264,8
9. Richard Freitag Niemcy 133/133,5 264,2
10. Anssi Koivuranta Finlandia 136,5/129,5 263,9
17. Klemens Murańka Polska 130,5/129,5 257,3
20. Maciej Kot Polska 131/133 255,9
31. Krzysztof Biegun Polska 128/126 236,7
33. Jan Ziobro Polska 128 122,5

Klasyfikacja Turnieju Czterech Skoczni po zawodach w Ga-Pa

MZawodnikKrajPunkty
1. Thomas Diethart Austria 593,4
2. Thomas Morgenstern Austria 581,9
3. Simon Ammann Szwajcaria 580,4
4. Noriaki Kasai Japonia 559,8
5. Anders Bardal Norwegia 558,5
6. Peter Prevc Słowenia 554,4
7. Gregor Schlierenzauer Austria 546,4
8. Michael Hayboeck Austria 537,8
9. Kamil Stoch Polska 536,9
10. Taku Takeuchi Japonia 530,9
12. Klemens Murańka Polska 525,5
19. Maciej Kot Polska 505,1
20. Krzysztof Biegun Polska 489,0
26. Jan Ziobro Polska 384,9
38. Piotr Żyła Polska 257,3
Komentarze (72)
avatar
arik
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zobaczymy jak sobie poradzi Diethart w Innsbrucku i w Bischofshofen. W Turnieju 4 Skoczni bywały przypadki, ze zwycięzcy dwóch konkursów przegrywali złoto w ostatnim konkursie (Schmitt, Ahonen Czytaj całość
avatar
arik
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kapitan, coś jarałeś? 
kapitan polska
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
PO CZAPCE WIDAĆ , ŻE GOŚCIU PRZYPALA. ja bym go na doping sprawdził... 
feanorr
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Diethart.. możliwe, że będą z niego ludzie. Może też się okazać zawodnikiem jak Rok Benković czy Lars Bystoel lata temu. 
feanorr
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Priorytet to Soczi, termin podobny do zeszłorocznych MŚ. Forma miała przyjść rok temu w odpowiednim okresie i przyszła, w tym roku plany treningowe są takie same. Nie rozumiem bulwersu niektóry Czytaj całość