30 tysięcy kibiców pod Wielką Krokwią było świadkami fantastycznych zawodów ze szczęśliwym zakończeniem dla Kamila Stocha. Polak pokazał, jak po trudnych chwilach, które dotknęły go na początku bieżącego sezonu w postaci kontuzji, wraca się do wielkiej, mistrzowskiej dyspozycji. Krok po kroku Kamil piął się na szczyt konkursowej drabinki. Jego niedzielne zwycięstwo nie jest dziełem przypadku. Reprezentant biało-czerwonych oddał dwa fenomenalne skoki. Pozbawił złudzeń rywali, kto jest najlepszy. Świetnie wypadł także w sobotnim konkursie drużynowym i podczas niedzielnych kwalifikacji.
[ad=rectangle]
Co najważniejsze, w próbach Kamila dostrzegamy powtarzalność. Po udanych skokach znów widzieliśmy tę radość, okrzyki i zaciśnięte pięści, które obserwowaliśmy w Soczi. Był także Mazurek Dąbrowskiego w Zakopanem i wielka wrzawa na cześć najlepszego skoczka na świecie. Wszak Stoch to nie tylko olimpijski czempion, ale wciąż aktualny mistrz świata z Val di Fiemme. Kolejne mistrzostwa w narciarstwie klasycznym już mniej więcej za miesiąc w Falun, a tymczasem Kamil Stoch znów jest w wielkiej formie!
Rywale Polaka przed jego drugim skokiem wysoko zawiesili mu poprzeczkę. Tracący do niego po pierwszej serii 2,5 pkt Stefan Kraft poszybował na odległość 133,5 m. Stoch zatem musiał skoczyć równie daleko, by utrzymać prowadzenie. Druga próba Kamila wyglądała niemalże identycznie jak pierwsza. Odbicie w punkt, wysoki lot nad zeskokiem, dobre lądowanie i... szał radości reprezentanta Polski. Choć wylądował on metr bliżej niż w 1. skoku i o pół metra od Krafta, zwyciężył po raz 3. w karierze na Wielkiej Krokwi o 2,3 pkt. W klasyfikacji Pucharu Świata Kamil Stoch awansował na 16. miejsce, ale w tej chwili nie jest to najistotniejsze. Najważniejsze w tym sezonie są wspomniane mistrzostwa świata na szwedzkiej ziemi.
Niestety dyspozycja Kamila Stocha w niedzielnym konkursie to jedyny powód do radości dla sympatyków skoków narciarskich w Polsce. Pozostali reprezentanci naszego kraju, którzy awansowali do finałowej serii, zakończyli udział w tych zawodach pod koniec trzeciej dziesiątki. Klemens Murańka, Piotr Żyła i Maciej Kot wypadli w swoich drugich próbach dużo gorzej, aniżeli w pierwszych.
Wspomnieć należy również o warunkach, jakie panowały podczas niedzielnego konkursu indywidualnego. Wiatr, który przeszkadzał w rozegraniu treningów i kwalifikacji w piątek oraz sobotę, tego dnia "odpuścił". W obu seriach zawodnicy rywalizowali w niemalże identycznych warunkach. Jury zawodów ani razu nie zdecydowało się na zmianę belki startowej. Można zatem wysnuć wniosek, iż o końcowej kolejności nie decydował przypadek, czy szczęście, a rzeczywista forma.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na czele swoją pozycję umocnił Stefan Kraft. Na drugim miejscu znajduje się jego rodak Michael Hayboeck, natomiast trzecią lokatę okupuje Peter Prevc. Teraz cykl przenosi się do Japonii, gdzie odbędą się konkursy na skoczni w Sapporo. Po trzech latach przerwy w Kraju Kwitnącej Wiśni zaprezentuje się Kamil Stoch.
Wyniki:
M | Zawodnik | Kraj | I seria | II seria | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1 | Kamil Stoch | Polska | 134 | 133 | 276,2 |
2 | Stefan Kraft | Austria | 133 | 133,5 | 273,9 |
3 | Severin Freund | Niemcy | 131 | 133 | 267,1 |
4 | Peter Prevc | Słowenia | 132 | 130,5 | 264,8 |
5 | Michael Hayboeck | Austria | 131,5 | 132 | 260,6 |
6 | Anders Fannemel | Norwegia | 129 | 132,5 | 256,3 |
7 | Jurij Tepes | Słowenia | 125,5 | 125 | 245,6 |
8 | Roman Koudelka | Czechy | 128 | 126 | 244,1 |
9 | Noriaki Kasai | Japonia | 128 | 124 | 242,2 |
10 | Jernej Damjan | Słowenia | 124,5 | 122 | 239,8 |
26 | Klemens Murańka | Polska | 122 | 115,5 | 212,2 |
27 | Piotr Żyła | Polska | 124 | 113 | 211,3 |
30 | Maciej Kot | Polska | 121,5 | 114,5 | 203,2 |
31 | Aleksander Zniszczoł | Polska | 119,5 | - | 105,2 |
40 | Dawid Kubacki | Polska | 113 | - | 97,3 |
43 | Jan Ziobro | Polska | 112,5 | - | 93,2 |
46 | Krzysztof Miętus | Polska | 110,5 | - | 91,5 |
48 | Stanisław Biela | Polska | 109,5 | - | 88,3 |
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Kamil Stoch | Polska | 1443 |
2. | Richard Freitag | Niemcy | 1070 |
3. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 985 |
4. | Stefan Kraft | Austria | 881 |
5. | Robert Johansson | Norwegia | 840 |
6. | Andreas Wellinger | Niemcy | 828 |
7. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 821 |
8. | Andreas Stjernen | Norwegia | 665 |
9. | Dawid Kubacki | Polska | 633 |
10. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 597 |
13. | Stefan Hula | Polska | 431 |
16. | Piotr Żyła | Polska | 403 |
21. | Maciej Kot | Polska | 261 |
36. | Jakub Wolny | Polska | 73 |
73. | Tomasz Pilch | Polska | 1 |