- Nie mam wewnętrznej motywacji, która jest potrzebna podczas treningów - przyznał Anders Bardal.
Norweg nie zdecydował się na start nawet w Planicy, choć do Słowenii przyjechał. - Będę oglądać skoki z trybun. Nie przywiozłem nawet sprzętu - przyznał.
Pierwsza o decyzji skoczka dowiedziała się jego żona. Powiedział jej o tym w drodze z mistrzostw świata w Falun. Partnerka życiowa Bardala nie kryła zaskoczenia.
[ad=rectangle]
Teraz Bardal będzie spędzać czas z rodziną oraz odda się pracy w Sparebank 1 SMN. Niedługo na świat przyjdzie trzecie dziecko sportowca. Rodzina powiększy się o córeczkę. - "Nie mogę się doczekać pielęgnowania rodzinnych wartości w moim życiu. Mam ludzi, którzy chcieliby mieć mnie na co dzień - żonę i dzieci, które potrzebują taty. Wspólnie będziemy budować nasz dom w Steinkjer, a ja rozpocznę pracę w Sparebank 1 SMN" - napisał Bardal na swojej stronie internetowej.
Dla Norwega decyzja o zakończeniu kariery wiązała się z ogromnymi emocjami. Wśród zawodników pierwszy dowiedział się o niej Anders Jacobsen. Z załzawionymi oczami słuchał o tym, że Bardal na skoczni w Holemnkollen oddał swój ostatni skok. - "Jestem dumny i wdzięczny za to, że mogłem reprezentować Norwegię w sporcie, który kocham najbardziej. Skakanie z norweską flagą na kasku dało mi jedne z najlepszych wspomnień. To była długa i pełna wrażeń kariera ze swoimi wzlotami i upadkami. Ostatnie cztery sezony pozwoliły mi zdobyć wiele doświadczeń. (...) Z szacunkiem, pokorą i radością chcę podziękować rodzinie, lokalnej społeczności, trenerom, menedżerom, rywalom, sponsorom i wszystkim kibicom" - napisał Norweg.
Bardal w swoim dorobku ma m.in dwa brązowe medale olimpijskie (w tym jeden wywalczony indywidualnie), siedem krążków mistrzostw świata, w tym dwa złote (ind. i druż.) oraz trzy medale mistrzostw świata w lotach narciarskich (dwa srebrne - ind. i druż. oraz jeden brązowy - druż.). Ponadto, w sezonie 2011/2012 wywalczył Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
{"id":"","title":""}