Dimitry Wasiljew nie pojawił się na inauguracji sezonu w Klingenthal, ponieważ doznał kontuzji kolana podczas przedsezonowego zgrupowania w Soczi.
Rosjanin poddał się operacji, po której przechodzi już rehabilitację. Niestety popularny "Dima" nie jest jeszcze gotowy do powrotu na skocznię. Tym samym reprezentant Sbornej nie będzie mógł wystąpić w zawodach Pucharu Świata w Niżnym Tagile.
Według lekarzy Wasiljew wznowi treningi na skoczni najwcześniej 25 grudnia, co oznacza, że może go zabraknąć podczas Turnieju Czterech Skoczni. Co więcej, mała liczba treningów może wpłynąć na decyzję skoczka o nie wzięciu udziału w mistrzostwach świata w lotach, które zostały zaplanowane w połowie stycznia.
Zobacz także: Szczere słowa Stocha. Tym chce się zająć po zakończeniu kariery