64. TCS: Co stoi za wzrostem formy polskich skoczków?

Newspix / EXPA/Newspix.pl
Newspix / EXPA/Newspix.pl

Po kwalifikacjach w Innsbrucku Biało-Czerwoni mają powody do zadowolenia. Czterech z nich w dobrym stylu wywalczyło awans do konkursu. Polacy nieźle skakali już w drugim treningu, a na wzrost ich formy mogły mieć wpływ nowe kombinezony.

Kamil StochStefan Hula i Dawid Kubacki w nowych strojach zaprezentowali się już podczas noworocznej rywalizacji w Garmisch-Partenkirchen. Różnica w wynikach była od razu widoczna. Pierwsi z dwóch wyżej wymienionych zawodników zanotowali solidny występ, plasując się odpowiednio na 19. i 24. pozycji. Z kolei Kubacki zajął pechowe 31. miejsce, ale po swojej próbie mógł być umiarkowanie zadowolony.

W Ga-Pa w starszym kombinezonie skakał Maciej Kot, który po zakończeniu zmagań był przybity taką sytuacją. Zawodnik AZS-u Zakopane otrzymał jednak już nowy strój i to od razu znalazło swoje odzwierciedlenie w wynikach. Przede wszystkim Kot zaczął skakać równiej. W drugim treningu spisał się bardzo dobrze (13. miejsce), ale w pierwszej serii próbnej i kwalifikacjach jego wyniki także należy rozpatrywać w kategoriach pozytywnych (27. i 32. pozycje).

Z kolei Stoch, Hula i Kubacki w nowych kombinezonach czują się coraz pewniej. Stoch fatalnie skoczył w pierwszym treningu, ale z każdą kolejną próbą prezentował się coraz solidnej. Z kolei Kubacki może być zadowolony ze wszystkich trzech prób w sobotę. Hula bardzo dobrze wypadł w kwalifikacjach, gdzie przy dość znacznym wietrze w plecy doleciał do 122 metra i zajął 16. miejsce.

Kadrowicze, a zwłaszcza Kamil Stoch, nadal mają jednak nad czym pracować. Dwukrotny mistrz olimpijski w konkursowych skokach w Ga-Pa uzyskał o ponad kilometr wolniejszą prędkość na rozbiegu niż najlepsi w stawce. W sobotę na Bergisel trzykrotny medalista mistrzostw świata nadal odstawał w tym elemencie, nawet od kolegów z reprezentacji. Hula i Stoch odepchnęli się od dziesiątej platformy startowej. Pierwszy z wymienionych rozpędził się do prędkości 90.1 km/h, a jego kolega z reprezentacji tylko do 89.4 km/h. Być może słabsze prędkości na rozbiegu to kolejny element, który w przypadku poprawy pozwoli Stochowi zrobić następny krok do przodu.

Plan niedzielnej rywalizacji w Innsbrucku:

12:30 - seria próbna
14:00 - pierwsza seria (system KO)

Maciej Kot: Brak odpowiedniego kombinezonu nie działa na mnie dobrze

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: