PŚ w Vikersund: Kolejna duża wpadka Kamila Stocha w tym sezonie!

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

Po raz trzeci w obecnym sezonie dwukrotny mistrz olimpijski nie przebrnął kwalifikacji. Po niezłym piątkowym konkursie na Vikersundbakken, dzień później Kamil Stoch uzyskał zaledwie 112 metrów w eliminacjach i konkurs obejrzał z trybun.

Wcześniej podopieczny Łukasza Kruczka nie przebrnął kwalifikacji do pierwszego indywidualnego konkursu w Niżnym Tagile oraz podczas mistrzostw świata w lotach narciarskich w Bad Mitterndorf.

Takie wpadki świadczą dobitnie o tym, że forma Kamila Stocha jest nieustabilizowana. Obok niezłych prób, jak ta z piątkowej drugiej serii (221 metrów), zdarzają się co jakiś czas takie skoki jak w sobotnich kwalifikacjach (112 metrów).

Spośród 46 zawodników, którzy w sobotę musieli walczyć o kwalifikację, trzykrotny medalista mistrzostw świata zajął dopiero 39. pozycję. W kwalifikacjach świetnie spisał się Piotr Żyła, który dzięki próbie na 227,5 metra zajął 3. pozycję. W samym konkursie nie było jednak już tak dobrze. Cieszynianin nie zdobył kolejnych pucharowych punktów, bowiem po skoku na 165. metrów zajął dopiero 34. lokatę. Najlepiej z Biało-Czerwonych spisał się Dawid Kubacki, który był 23. Sobotni konkurs wygrał Słoweniec Peter Prevc przed Norwegiem Johannem Andre Forfangiem i swoim rodakiem Robertem Kranjcem.

W niedzielę odbędą się trzecie zawody. Start pierwszej serii wyznaczono na 16:00. Półtorej godziny wcześniej mają rozpocząć się kwalifikacje.

[b]Zobacz także: W wieku 10 lat nazywali go następcą Małysza. W końcu miał tego dość

[/b]

Komentarze (7)
avatar
Jerzy Jankowski
14.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To wszystko przez pisiorów tak słabo skacze 
avatar
Jerzy Jankowski
14.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To wszystko przez pisiorów tak słabo skacze 
avatar
beret
14.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dlaczego go nie wyzuci do domu i na drugi rok i tak bedzie zero wszystkie nalepki na kombinezonie mu zerwac i koniec 
avatar
Jolanta Chwastowska
13.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Z Adamem Małyszem było podobnie. Załamanie formy. Zwątpienie a później odnowa. Niech tak się stanie.,