Peter Prevc coraz bliżej rekordu Schlierenzauera

PAP/EPA / PAP/EPA
PAP/EPA / PAP/EPA

Peter Prevc odniósł dziesiąte zwycięstwo w sezonie i zbliżył się do rekordu Gregora Schlierenzauera. Tym razem lider Pucharu Świata zwyciężył w Vikersund.

W piątek Tepes zaliczył upadek i zaprzepaścił szanse na miejsce w czołowej dziesiątce konkursu. Prevc po sobotnim zwycięstwie odniósł się do tego wydarzenia.

- Upadek Jurija Tepesa nie miał na mnie wpływu. Został zabrany do szpitala, ale wszystko było w porządku. Trochę bolało go ramię, ale Jurij to walczak - powiedział lider Pucharu Świata.

Prevc zwyciężył po skokach na 238,5 i 230 m. Było to jego dziesiąte zwycięstwo w tym sezonie. Słoweniec potrzebuje jeszcze trzech, by wyrównać osiągnięcie Gregora Schlierenzauera, a do końca sezonu pozostało jeszcze jedenaście konkursów.

- Mój skok w serii próbnej nie był dobry, ale byłem w stanie się skoncentrować na zawodach i spisać się lepiej. W serii finałowej było trochę czekania z powodu złych warunków. Mam nadzieję, że w niedzielę będę w stanie zaprezentować się na tak samo wysokim poziomie - dodał Peter Prevc.

Niedzielny konkurs na Vikersundbakken rozpocznie się o godz. 16.

Zobacz wideo: Ewa Swoboda: Rekord świata należy do mnie, nie wierzę w to!

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: