Łukasz Kruczek: Sytuacja włoskich skoków nie jest zbyt dobra

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

- Sytuacja włoskich skoków narciarskich nie jest zbyt dobra, ale ja uwielbiam wyzwania. To dlatego zostałem trenerem reprezentacji Włoch - mówi były trener reprezentacji Polski w skokach Łukasz Kruczek.

W tym artykule dowiesz się o:

Kilkanaście dni temu Polski Związek Narciarski nagłośnił informację, że trener Łukasz Kruczek podpisał z włoską federacją kontrakt na dwa lata z opcją przedłużenia.

- Oferta z włoskiej federacji była dla mnie dość nieoczekiwana. Dyrektor sportowy FISI Sandro Pertile wiedział, że wraz z końcem sezonu odchodzę z reprezentacji Polski. Długo rozmawialiśmy i uznałem, że to dla mnie interesujący projekt. Postanowiłem podjąć się tej pracy, żeby pomóc w odrodzeniu włoskich skoków - wyjaśnia Łukasz Kruczek, cytowany przez serwis fisi.org.

- W przeszłości miałem okazję współpracować z Hannu Lepistoe, który pracował m.in. jako trener włoskiej drużyny. Powiedział mi, że było to wspaniałe doświadczenie - dodaje.

Nowy trener włoskiej kadry ma już wizję tego, jak będą wyglądać przygotowania reprezentacji do nowego sezonu.

- W najbliższych dniach spotkam się z zawodnikami, aby przeprowadzić badania. Myślę, że stworzymy jedną grupę siedmiu skoczków. Musimy podjąć wyzwanie i wydobyć wszystko, co najlepsze, aby poprawić nasz poziom. Zaczniemy od zawodów FIS Cup i Pucharu Kontynentalnego, a potem któryś z zawodników wystartuje w Letnim Grand Prix w Klingenthal. Pierwszy etap przygotowań będzie odbywał się w Polsce, w Szczyrku. Później wrócimy do Włoch - zapowiada.

Zobacz także: Łukasz Kruczek: praca z Małyszem nie była dla mnie łatwa

Źródło artykułu: