- Czasami lubię powspominać weekend z Engelbergu, jednak żyję tym, co jest teraz. Pracuję ciężko w towarzystwie fachowców po to, by takie weekendy jak tamten w Engelbergu zdarzały się częściej - mówi Jan Ziobro w rozmowie z dziennikarzem serwisu skokipolska.pl Bartoszem Leją.
Niestety, od tamtej pory kariera Jana Ziobry nie rozwinęła się na miarę jego potencjału. Niedawno został on przesunięty z Kadry A do Kadry B. Teraz trenuje pod okiem Roberta Matei.
- Robert Mateja bazuje na tym co założył Stefan Horngacher, i tego się trzyma. Ma też swoje zdanie i swoje doświadczenie. Nie opowiada głupot – białe jest zawsze białe, a czarne jest zawsze czarne - mówi Jan Ziobro.
- Tak jak Robert Mateja, tak i Stefan Horngacher jest dla mnie wielkim autorytetem. Podobnie jest z osobą Piotra Fijasa. Sam Stefan jest człowiekiem, w którego towarzystwie się nie męczę - jest twardy, zawzięty ale i bardzo ludzki. Ja lubię takie cechy i zasady, które są proste, bez zbędnego naciągania. Towarzystwo osób, które wymieniłem, pomaga w oddawaniu dobrych skoków - dodaje 25-letni skoczek.
[color=black]ZOBACZ WIDEO: Kamil Stoch: gratuluję Lewandowskiemu, to był niesamowity wyczyn
[/color]