Alex Ferguson, były menedżer Manchesteru United, zainkasował dokładnie 792518 funtów (4144869 złotych) po tym, jak jego koń Spirit Dancer (jest jego współwłaścicielem) wygrał Bahrain International Trophy po raz drugi z rzędu. Jak podaje "Daily Mail", to historyczne zwycięstwo przyniosło Fergusonowi ogromną satysfakcję.
Spirit Dancer, trenowany przez Richarda Faheya, nie był faworytem wyścigu i przegrywał z koniem Lead Artist trenowanym przez Johna i Thady'ego Gosdenów. Mimo to, zdołał odrobić straty i wygrać, stając się pierwszym koniem, który dwukrotnie triumfował w Bahrajnie.
- To niewiarygodne, był tak daleko z tyłu, że myślałem, że nie da rady. Nie wiem, jak to się stało. To było fantastyczne, a dżokej jest niesamowity - powiedział Ferguson po wyścigu. Były trener podkreślił, że jest dumny zarówno z konia, jak i z dżokeja, który zachował spokój.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów
Zresztą Ferguson nie jest nowicjuszem w wyścigach konnych. W lutym jego koń triumfował w Saudi Cup, przynosząc mu niemal 1 mln funtów. To był rok pełen sukcesów dla 82-letniej legendy.
Od 1986 do 2013 roku Ferguson odpowiadał za wyniki Manchesteru United. Poprowadził "Czerwone Diabły" do zdobycia 13 mistrzostw Anglii i dwóch triumfów w Lidze Mistrzow.