Kontuzja trenera norweskich skoczków w Wiśle

Newspix / Alex Domanski / Na zdjęciu: Alexander Stoeckl
Newspix / Alex Domanski / Na zdjęciu: Alexander Stoeckl

W Wiśle podczas drugiego weekendu Letniego Grand Prix urazu nabawił się Alexander Stoeckl. Austriacki szkoleniowiec Norwegów zerwał ścięgno Achillesa gdy grał w siatkówkę ze swoimi podopiecznymi podczas rozgrzewki.

Norwegowie wyczerpali już limit pecha w czasie przygotowań do sezonu zimowego 2016/2017. Najpierw po raz kolejny w swojej karierze więzadło w kolanie zerwał Kenneth Gangnes. W czerwcu opinia publiczna została poinformowana o problemach z piszczelami Daniela Andre Tandego. Pierwszy z wymienionych na skocznie wróci najwcześniej pod koniec sezonu zimowego. Z kolei Tande powinien wznowić treningi w sierpniu.

Kłopoty zdrowotne w norweskiej kadrze dotyczą jednak nie tylko skoczków. Urazu doznał także szkoleniowiec Skandynawów Alexander Stoeckl. W Wiśle podczas drugiego weekendu Letniego Grand Prix w skokach narciarskich Austriak brał czynny udział w rozgrzewce ze swoimi zawodnikami, w której jednym z elementów jest gra w siatkówkę. Stoeckl tej rozgrywki nie będzie mile wspominał, bowiem właśnie wtedy zerwał ścięgno Achillesa.

Szkoleniowiec w najbliższych dniach przejdzie w Oslo operację, po której będzie zmuszony na czas rehabilitacji chodzić o kulach. Sam zainteresowany w rodzimych mediach zapowiedział jednak, że ręce nadal ma w stu procentach sprawne, więc w czasie zawodów będzie na wieży trenerskiej dawał swoim zawodnikom sygnał do startu.

Mimo wielu problemów Stoeckl nie traci dobrego humoru. W Wiśle po odniesieniu kontuzji szkoleniowiec przyznał z uśmiechem, że jest już za stary na siatkówkę i musi skończyć z tym sportem. Sami zawodnicy, mimo absencji dwóch czołowych zawodników, także utrzymują wysoki poziom. W sobotę Norwegowie wygrali konkurs drużynowy, a dzień później Anders Fannemel przegrał indywidualnie tylko z Maciejem Kotem.

ZOBACZ WIDEO Maciej Kot: Nie spodziewałem się zwycięstwa w Wiśle (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)