Maciej Kot przewodzi stawce zawodów FIS Grand Prix, Aleksander Zniszczoł to lider Pucharu Kontynentalnego, natomiast Kinga Rajda prowadzi w klasyfikacji cyklu FIS Cup kobiet. Warto także dodać, że wiceliderem męskiego cyklu FIS Cup jest Jan Ziobro.
W miniony weekend Aleksander Zniszczoł w czeskim Frensztacie zajął najpierw trzecie, a następnie pierwsze miejsce i objął prowadzenie w całym cyklu Pucharu Kontynentalnego. Wywalczył także dla Polski dodatkowe, siódme miejsce startowe w zawodach najwyższej rangi - FIS Grand Prix.
- Nawet nie wiedziałem, że wywalczyłem dla reprezentacji dodatkowe miejsce na kolejny period, ale jeżeli tak jest, to bardzo mnie to cieszy - komentował po zawodach Aleksander Zniszczoł, cytowany przez oficjalny serwis Polskiego Związku Narciarskiego.
- W klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego prowadziłem ostatnio chyba w 2011 roku. Jestem bardzo zadowolony z tego, że znów jestem liderem. Widać, że ciężka praca popłaca i trzeba iść za ciosem. Moja forma stabilizuje się i to mnie bardzo cieszy. Bardzo ciężko pracuję nad wszystkimi elementami. Wkładam w skoki naprawdę dużo pracy. Daję z siebie dużo na skoczni i poza nią. Pracuję również nad swoją psychiką, staram się wszystko poukładać w głowie. Mam przed sobą jeszcze bardzo dużo pracy w powietrzu, bo na progu jest dobrze i jestem z tego elementu zadowolony. Oczywiście nie jest idealnie, ale fajnie, że mam takie dobre czucie. Bardzo dobrze rozumiem się też z trenerem Robertem Mateją - tłumaczył zawodnik Kadry Narodowej B.
Jak podkreśla Polski Związek Narciarski, Polska to jedyny kraj, który w drugim periodzie Letniego Pucharu Kontynentalnego 2016 będzie mógł wystawić aż siedmiu skoczków w każdym konkursie. Z kolei w zawodach z cyklu Letniego Grand Prix siedmiu reprezentantów będzie miała również Słowenia.
ZOBACZ WIDEO: Niemiec mówił, że wytrze ring Polakiem. Głowacki i Łapin odpowiadają