Norwegowie wierzą w Daniela-Andre Tande. "Może wygrać Turniej Czterech Skoczni"

PAP/EPA / PAP/EPA/URS FLUEELER
PAP/EPA / PAP/EPA/URS FLUEELER

Daniel-Andre Tande jest zdecydowanym liderem reprezentacji norweskich skoczków. W jego ojczyźnie panuje przekonanie, że to właśnie on może być zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni.

W obecnym sezonie Tande już trzy razy stał na podium. W najlepszej trójce mógł być nawet czterokrotnie, ale w niedzielę nie ustał swojego drugiego skoku w Engelbergu. Nie zmienia to faktu, że bieżąca zima jest najlepszą w karierze 22-latka, który mówi wprost, że w Turnieju Czterech Skoczni interesuje go wygrana w klasyfikacji generalnej.

- Myślę, że mogę tam jechać z celem ambitniejszym niż tylko walka o podium. Jeśli wszystko pójdzie tak jak trzeba, to stać mnie na zwycięstwo w całym Turnieju. Skupiam się na tym, żeby skakać jak najlepiej - powiedział Tande.

W lidera zespołu wierzą także trenerzy norweskiej kadry. - Wierzymy, że stać go na zwycięstwo. Podejdzie do tych zawodów pewny siebie, mając na koncie wyniki, które uprawniają go do stawiania sobie najwyższych celów. Jest naszą najsilniejszą kartą - powiedział Magnus Brevik, asystent trenera Alexandra Stoeckla.

Oprócz Tandego w Turnieju Czterech Skoczni na pewno wystąpią jeszcze Anders Fannemel, Tom Hilde, Robert Johansson i Andreas Stjernen. O ostatnie wolne miejsce walczą w Pucharze Kontynentalnym Johann Andre Forfang i Joachim Hauer.

ZOBACZ WIDEO: Wojciech Fortuna: zrozumiałem, że w Zakopanem nie ma dla mnie miejsca

Komentarze (0)