[tag=8052]
Thomas Morgenstern[/tag] jest jednym z pięciu najwybitniejszych zawodników w historii skoków narciarskich. Austriak obok Kamila Stocha, Matti Nykanena, Jensa Weissfloga i Espena Bredesena wygrał indywidualne konkursy na igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata, triumfował w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata oraz zwyciężył w Turnieju Czterech Skoczni.
W 2014 roku Morgenstern zakończył sportową karierę, a wpływ na taką decyzję miały przede wszystkim groźnie upadki zawodnika w 2013 roku, najpierw w Titisee-Neustadt i trzy tygodnie później w Bad Mitterndorf.
Swoją biografię, wydaną w 2016 roku, Austriak rozpoczyna od opisania wszystkich najgroźniejszych upadków. Morgenstern zdradza również jak wyglądały jego relacje z ówczesnym trenerem reprezentacji Alexandrem Pointnerem oraz z jednej strony reprezentacyjnym kolegą, a z drugiej głównym rywalem w zawodach Gregorem Schlierenzauerem.
W książce "Moja walka o każdy metr" poznajemy mistrza olimpijskiego z Turynu nie tylko od strony świetnego sportowca. Z biografii wyłania się obraz Morgensterna człowieka, który zmaga się z problemami życia codziennego i próbuje pogodzić sport z życiem osobistym.
ZOBACZ WIDEO Zobacz najlepsze akcje z gal Ladies Fight Night w 2016 roku
Książka ukazała się na polskim rynku dzięki Barbarze Toczek. Dziennikarka WP SportoweFakty przetłumaczyła biografię na język polski.
- Nie do końca było tak, że to ktoś mnie poprosił o przetłumaczenie tej książki. W zasadzie było zupełnie odwrotnie. Kiedy dowiedziałam się, że Thomas Morgenstern pisze autobiografię, sama zwróciłam się do wydawnictwa SQN z pytaniem, czy byliby zainteresowani wydaniem jej tłumaczenia. Na szczęście byli, a zadecydowała o tym zapewne ogromna popularność i sympatia, jaką Polacy darzą Thomasa Morgensterna. To jedna z tych postaci ze świata sportu, która nawet po zakończeniu kariery wzbudza ogromne zainteresowanie. Dowodem na to jest chociażby tłum jaki zgromadził się podczas promocji książki, połączonej ze spotkaniem z autorem w Warszawie i Zakopanem - przyznała Barbara Toczek.
Co ciekawe po raz pierwszy z głównym bohaterem, autorka tłumaczenia osobiście spotkała się już po ukazaniu książki na polskim rynku.
- Z Thomasem miałam możliwość porozmawiania po ukazaniu się biografii w Polsce. Podczas jej tłumaczenia konsultowałam się natomiast z jej współautorem, Michaelem Roscherem z ORF, a także Tonim Innauerem i Łukaszem Kruczkiem w celu wyjaśnienia kilku niuansów w kwestii sprzętu oraz techniki - zdradziła dziennikarka WP SportoweFakty, dodając co najbardziej urzekło ją w książce: Ogromna szczerość autora, z którą opowiedział swoją heroiczną walkę o powrót do zdrowia i sportu, a także fakt, iż pokazał w niej swoją drugą twarz, czyli człowieka refleksyjnego i zadumanego.
Biografia Morgensterna spotkała się z dużym zainteresowaniem na polskim rynku. Najlepszy dowód, to tytuł najlepszej sportowej książki w 2016 roku. Co zatem czuje autorka tłumaczenia?
- To podwójna radość, choć już sam fakt, iż w jakimś stopniu mogłam przyczynić się do jej pojawienia się na polskim rynku, to dla mnie wielka satysfakcja. Myślę, że chyba dla każdego tłumacza i pasjonata sportu takie wyróżnienie byłoby spełnieniem marzeń i dowodem na to, że warto dążyć do celu. Tak jak w sporcie - zaznaczyła Barbara Toczek.
Dziennikarka WP SportoweFakty skokami narciarskimi, tak jak wielu Polaków, interesuje się od czasów małyszomanii. Jej uwagę przyciągają jednak nie tylko wyniki Biało-Czerwonych, ale i Austriaków.
- Skokami interesuję się od dziecka. Przyczynił się do tego oczywiście Adam Małysz. W zasadzie od samego początku ze szczególną uwagą śledziłam poczynania Austriaków. Interesował mnie ich system szkoleniowy, placówki takie jak Stams, mnogość talentów i wszechstronni trenerzy - przyznała na koniec dziennikarka.
Okładka biografii Thomasa Morgensterna wygląda tak:
Polski tytuł nie jest dosłownym tłumaczeniem oryginalnego, ale mimo wszystko zabawne