Kochany przez kibiców, ale długo niespełniony. Piotr Żyła ma swój życiowy sezon

PAP
PAP

Piotr Żyła od lat jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich sportowców, ale jego popularność wśród kibiców długo nie przekładała się na sukcesy. Bieżący sezon jest spełnieniem marzeń 30-letniego zawodnika.

"Garbik, fajeczka i poleciało!" - to między innymi te słowa sprawiły, że fani zaczęli uwielbiać Żyłę. W wywiadach błyszczał od lat, choć często nie były to wypowiedzi poważne i merytoryczne, a wprost przeciwnie - nietypowe, zabawne, zdaniem niektórych błazeńskie. Wiślanin to postać specyficzna, ale jego podejście do życia było kluczem do zdobycia serc kibiców. Nie ma drugiego skoczka, którego profile w mediach społecznościowych śledziłoby aż tylu fanów.

Mimo to nie brakowało jednak i tych, którzy podkreślali, że Żyła-śmieszek nie jest Żyłą-zwycięzcą. W kadrze jest od lat - debiut w Pucharze Świata zaliczył już jedenaście lat temu - jednak pozostawał w cieniu Kamila Stocha. Pucharowy triumf w Holmenkollen z 2013 roku był znaczącym osiągnięciem, ale długo nie miał przełożenia na kolejne sukcesy. Owszem, Żyła był członkiem medalowej reprezentacji z mistrzostw świata w Val di Fiemme i Falun, ale przed rokiem, podobnie jak koledzy z kadry, zaliczył słaby sezon.

Teraz trwa jednak jego zima marzeń. Dwa miesiące temu zawodnik z Wisły zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni, co było wielkim, a jednocześnie niespodziewanym sukcesem. W Lahti Żyła zdołał nawet przebić to osiągnięcie - zajął trzecie miejsce w konkursie indywidualnym na dużej skoczni. Żartowniś polskiej kadry wreszcie ma zimę marzeń, dzięki której może na dobre zamknąć usta krytykom.

Sukcesy Piotra Żyły:
- drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni 2016/2017
- trzecie miejsce w konkursie indywidualnym na dużej skoczni na MŚ w Lahti
- trzecie miejsca w konkursach drużynowych na MŚ w Val di Fiemme i Falun
- czwarte miejsce w konkursie drużynowym na igrzyskach w Soczi
- zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata w Holmenkollen
- trzecie miejsca w konkursach Pucharu Świata w Planicy (2013) i Bischofshofen (2017)

[b]ZOBACZ WIDEO: To dlatego Piotr Żyła wygrał pamiętny konkurs Pucharu Świata w Oslo

[/b]

Komentarze (9)
Wiesia K.
3.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie dosyć ,że sędziowie bezczelnie oszukują ( jak zwykle - oglądam skoki od kilkudziesięciu lat) to te "kwiaty" wyglądają jak wiązanki pogrzebowe na 1 -go Listopada !!! 
Stanislaw Topolski
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
kto w koncu skonczy z ta MAFIA Austriacko-Niemiecka dzialajaca od parunastu lat w skokach narciarskich ????- Nareszcie Ahonen powiedzial prawde o sedziach skokow. !!!! 
Stanislaw Topolski
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kto w koncu skonczy z ta mafia Niemiecko-Austriacka dzialajaca od ladnych paru lat w skokach narciarskich !!!. To juz nie jest uczciwy sport !!.Od parudziesieciu lat krzywdzeni sa nie tylko Pol Czytaj całość
avatar
Bartłomiej Lechwar
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
KASZTANOWI DAJĄ NOTY PO 19,5 ZA SKOK GORSZY OD ŻYŁY ŻEBY NIE PRZEGRAŁ ŻAL 
Pawel Palicki
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Koleś skacze 3 metry dalej i przegrywa złoto?????Takie cuda tylko w piłce nożnej a teraz w SKOKACH!!!!!