Piotr Żyła: W drugiej serii zaczęły się dziać dziwne rzeczy

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

Piotr Żyła z mistrzostw świata w Lahti wyjedzie z dwoma medalami. Reprezentant Polski zabrał głos na temat zwycięskiego konkursu drużynowego. - W drugiej serii zaczęły się dziać dziwne rzeczy - powiedział.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek Żyła wywalczył brązowy medal w konkursie indywidualnym, w sobotę razem z Kamilem Stochem, Maciejem Kotem i Dawidem Kubackim triumfował w "drużynówce".

W pierwszej serii Żyła oddał skok na 130,5 m., w drugiej w trudnych warunkach osiągnął 123 m.

- Były duże emocje. Pierwsza seria była bardziej spokojna. Warunki były równe. W drugiej serii zaczęły się dziać dziwne rzeczy, zaczęło mocno wiać - powiedział.

- Udało mi się odlecieć. Druga seria nie była do końca fajna, ale dla nas udana. Mój pierwszy skok był naprawdę dobry. Trochę mnie przytrzymało i narta uciekła, ale ogólnie było ok - dodał z uśmiechem.

Po emocjach związanych z mistrzostwami świata w Lahti najlepsi skoczkowie wrócą do rywalizacji w Pucharze Świata. Najbliższy konkurs zostanie rozegrany w Oslo.

ZOBACZ WIDEO MŚ w Lahti: Polscy kibice dziękowali Piotrowi Żyle. "Straciliśmy gardła!"

Komentarze (1)
grolo
5.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Horngacher zapytany przez Pawła Wilkowicza
"- Cóż, bywa tak, że konkurs wymyka się jury spod kontroli. Źle ocenili sytuację. Podobnie było w drugiej serii przy skoku Johana Andre Forfanga, gd
Czytaj całość