Puchar Świata: Kamil Stoch najgorzej od miesięcy. Stefan Horngacher: Mamy z nim problem

PAP/EPA / Jon Olav Nesvold
PAP/EPA / Jon Olav Nesvold

Kamil Stoch niedzielny konkurs Pucharu Świata w Oslo zakończył na dwudziestym drugim miejscu. Ostatni raz tak daleko był w listopadzie. - Mamy drobny problem w fazie lotu - wyjaśnia w rozmowie ze skijumping.pl trener Polaków Stefan Horngacher.

Pierwsza seria nie zwiastowała kłopotów, Polak zajął w niej piąte miejsce. Drugi skok był już znacznie gorszy i kosztował Stocha spadek o siedemnaście pozycji. Ostatnio tak daleko był Kuusamo, gdzie zajmował dwudziestą szóstą i dwudziestą drugą lokatę.

Horngacher wyjaśnia, że Polak ma problem w locie. Naszego zawodnika obraca w lewo. - Nie wiemy jeszcze do końca, ale coś nie gra w jego sprzęcie, być może nartach, wiązaniach lub butach. Wszystko sprawdziliśmy, mamy pewne podejrzenie i chcemy coś wypróbować na treningu - mówi Austriak.

Stoch kłopoty ma od dłuższego czasu. - Ten problem pojawiał się u Kamila już na przestrzeni ostatnich miesięcy, ale pogłębiał się i obecnie jest tak duży, że bardzo mu przeszkadza w powietrzu - wyjaśnia trener. I dodaje: - Nigdy nie widziałem, aby Kamil miał takiego typu problemy w powietrzu, nawet podczas treningów latem. To pozwala mi sądzić, że wina leży po stronie materiału lub sprzętu.

Stoch po niedzielnym konkursie stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ. Polak pięć konkursów przed końcem sezonu ma trzydzieści jeden punktów mniej niż Stefan Kraft. W turnieju Raw Air po pięciu z szesnastu serii nasz skoczek jest piętnasty.

Zobacz wideo: Włodzimierz Szaranowicz dla WP SportoweFakty: Skoki Polaków były jak z matrycy

Komentarze (15)
avatar
kord
13.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nasi skoczkowie naprawdę osiągnęli dużo w tym sezonie i wg mojej oceny jeżeli utrzymają 1 miejsce w Pucharze Narodów będzie OK. Kamila jeszcze bym nie skreślał w sprawie dogonienia Krafta, cho Czytaj całość
avatar
Rafał Rolka
13.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wydaje mi się,że szczyt formy polskiej kadry skoczków pojawił się trochę za wcześnie. Zwykle bywało tak,że polscy skoczkowie spokojnie i powoli budowali swoją formę w trakcie pucharu świata,a j Czytaj całość
Czeslaw Gralak
13.03.2017
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
Dlaczego nie dyskwalifkuja Eisenbiszlera,Za kazdym razem na belce robi malpie miny i napreza kombinezo i macha rekoma jak by Go pchly gryzly! 
avatar
Makrel
13.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
O rany, Tylko nie w LEWO bo to zagłada. 
avatar
kris4464
13.03.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dajcie Kamilowi trochę spokoju on Sam do siebie dojdzie