Niedzielny, finałowy konkurs Pucharu Świata sezonu 2016/2017 był historyczny dla polskich skoków. Nasi reprezentanci przypieczętowali w nim triumf w Pucharze Narodów, a do tego po raz pierwszy w historii aż 5 Biało-Czerwonych wystąpiło w ostatnich zawodach sezonu na skoczni mamuciej.
Tradycyjnie główną rywalizację poprzedziła seria próbna. W niej najlepszy okazał się Stefan Kraft (232 metry). Austriak dał sygnał, ze presja go nie paraliżuje i w konkursie głównym powinien obronić 86 punktów przewagi w Pucharze Świata, jakie miał przed niedzielnymi zmaganiami nad Kamilem Stochem (2. miejsce w treningu po locie na 229,5 metra).
Na półmetku rywalizacji wszelkie wątpliwości były już rozwiane. Kraft nie pozostawił przeciwnikom złudzeń. Austriak uzyskał aż 250 metrów z 8. belki i drugiego Andreasa Wellingera wyprzedzał o 8,1 punktu. Stoch, który jako jedyny mógł jeszcze odebrać Kryształową Kulę Kraftowi, uzyskał z tej samej belki 222,5 metra i zajmował 5. lokatę. Polak nie miał większych szans na nawiązanie równorzędnej walki z Austriakiem i Niemcem, ale mógł jeszcze powalczyć o najniższy stopień podium. Do trzeciego Japończyka Noriakiego Kasai nasz reprezentant tracił 7,1 punktu.
Po pierwszej serii nie było już także wątpliwości co do triumfu Polaków w Pucharze Narodów. Stoch zajmował lokatę w czołowej dziesiątce; Żyła, Kot i Kubacki byli sklasyfikowani na 11., 14. i 15. miejscu,; a w trzeciej dziesiątce był jeszcze Jan Ziobro. To oznaczało jedno - drużynowa Kryształowa Kula trafi w ręce Biało-Czerwonych!
ZOBACZ WIDEO Nieprawdopodobny sezon Kamila Stocha. Spełnił trzy wielkie sportowe marzenia
Oczywiście tak się stało. Finałową serię odwołano z powodu silnego wiatru. To była dość nieoczekiwana decyzja jury. Finałowa kolejka rozpoczęła się zgodnie z planem, ale tuż przed skokiem 22. Daiki Ito nastąpiła przerwa. Sędziowie widząc, że wiatr wzmaga się, nie czekali długo z ogłoszeniem decyzji i bardzo szybko zdecydowali, że finał nie zostanie rozegrany do końca, a za ostateczne zostaną uznane wyniki pierwszej serii.
Tym samym oficjalnie Kryształowa Kula trafiła w ręce Krafta, który wygrał niedzielne zawody przed Wellingerem i Noriakim Kasai. Austriak zwyciężył także w klasyfikacji generalnej PŚ w lotach przed Wellingerem i Stochem. Z kolei Polacy cieszą się z pięknego, historycznego triumfu w Pucharze Narodów.
W niedzielę Żyła zajął 11. miejsce, Maciej Kot 14. lokatę, Dawid Kubacki 15. pozycję, a Jan Ziobro 28. miejsce.
Przed kibicami trzy miesiące przerwy od skoków. Zawodnicy powrócą do rywalizacji w lipcu bieżącego roku podczas Letniego Grand Prix. Z kolei następny zimowy sezon powinien rozpocząć się pod koniec listopada 2017 roku, najprawdopodobniej w fińskim Kuusamo.
Wyniki niedzielnego konkursu PŚ w Planicy:
miejsce | zawodnik | kraj | odległość | łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Stefan Kraft | Austria | 250 | 244,3 |
2. | Andreas Wellinger | Niemcy | 238,5 | 236,2 |
3. | Noriaki Kasai | Japonia | 239 | 223,9 |
4. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 243 | 223,2 |
5. | Kamil Stoch | Polska | 222,5 | 216,8 |
6. | Peter Prevc | Słowenia | 229 | 211,9 |
7. | Robert Johansson | Norwegia | 232 | 211,8 |
8. | Jurij Tepes | Słowenia | 231,5 | 209,9 |
9. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 225 | 209,6 |
10. | Anders Fannemel | Norwegia | 224 | 207,9 |
11. | Piotr Żyła | Polska | 228,5 | 206,7 |
14. | Maciej Kot | Polska | 220,5 | 200,9 |
15. | Dawid Kubacki | Polska | 223 | 197,6 |
28. | Jan Ziobro | Polska | 210,5 | 179,3 |
1. Kraft indywidualnie pierwszy (wygrał wszystko, co najważniejsze - poza Turniejem Czterech Skoczni, z którego musiał się wycofać, bo był chory).
2. Kam Czytaj całość
Ale ogromne gratulacje także dla Kamila, który powstał jak Feniks z po Czytaj całość