Do Austrii przyjechała większość skoczków ze światowej czołówki. Na liście startowej sobotnich eliminacji nie zabrakło takich nazwisk jak Stefan Kraft, Michael Hayboeck, Kenneth Gangnes, Markus Eisenbichler czy Andreas Wellinger.
Oczywiście w Hinzenbach wystąpią także najlepsi Biało-Czerwoni. Stefan Horngacher zdecydował, ze w sobotnich kwalifikacjach wystartują: Krzysztof Miętus, Kamil Stoch, Jakub Wolny, Stefan Hula, Piotr Żyła, Maciej Kot i Dawid Kubacki.
Oczy polskich kibiców będą zwrócone zwłaszcza na Kubackiego. W tegorocznym Letnim Grand Prix nowotarżanin dotychczas prezentował świetną formę. Wystąpił w trzech konkursach indywidualnych i wszystkie wygrał. Mimo że później Polak nie wystąpił w czterech kolejnych zmaganiach, nadal ma duże szanse na triumf w klasyfikacji generalnej.
Przed niedzielnym konkursem Kubacki zajmuje 3. miejsce w głównym zestawieniu, przegrywając o 14 punktów z wiceliderem Junshiro Kobayashim i o 31 "oczek" z prowadzącym Słoweńcem Anze Laniskiem.
ZOBACZ WIDEO Miłka Raulin chce wejść na Mount Everest
Żeby jednak w Hinzenbach odrobić z nawiązką straty do Japończyka czy Słoweńca Kubacki, podobnie jak pozostali jego koledzy z polskiej reprezentacji, musi wziąć udział w sobotnich kwalifikacjach i je skutecznie przebrnąć. Przypomnijmy, że w tegorocznym sezonie Letniego Grand Prix 2017 światowa federacja testuje nowy system rozgrywania eliminacji, w myśl którego o awans do zawodów muszą walczyć wszyscy skoczkowie - nawet ci z czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej.
Tym samym żaden z zawodników w sobotę nie pozwoli sobie na oszczędzanie sił, a to da kibicom i dziennikarzom możliwość skutecznego ocenienia formy skoczków przed niedzielnymi zawodami. Początek pierwszego treningu o 17:00. Drugi rozpocznie się zaraz po nim, a start kwalifikacji wyznaczono na 19:00.
Relacja na żywo z obu treningów jak i eliminacji na WP SportoweFakty. Przypomnijmy, że skocznia w Hinzenbach jest najmniejszym obiektem w tegorocznej edycji Letniego Grand Prix. Punkt konstrukcyjny usytuowany jest na 85. metrze, a odległość bezpieczeństwa na 94. metrze. Letnim rekordzistą obiektu jest Gregor Schlierenzauer. Przed dwoma laty Austriak, którego teraz zabraknie w Hinzenbach, ustał skok na 96. metrze.
System, w którym wszyscy muszą się kwalifikować bardzo mi się podoba