Po zawodach w Engelbergu nasz zawodnik był wyraźnie przybity. W rozmowie z TVP Sport podkreślał, że potrzebuje zregenerować się psychicznie. - Cały czas pracuję nad cierpliwością, ale trudno ją zachować w przypadku, gdy oddaje się dobry skok i nie wystarcza to do zajęcia dobrego miejsca - irytował się Maciej Kot.
- Moja cierpliwość się skończyła i to dla mnie najgorsza informacja. Dobrze, że będę miał przerwę. Przyda mi się odpoczynek - opowiada zawodnik.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Kot zajmuje siedemnaste miejsce razem ze Stefanem Hulą. - Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę miał możliwość dobrego treningu i będę mógł wrócić do formy. Widzę, że mam w sobie duże rezerwy, ale muszę oddać kilkadziesiąt skoków, żeby złapać automatyzm. Potrzebny jest czas, cierpliwość, a teraz tego nie ma - tłumaczy skoczek.
Najwyższe miejsce z Polaków w klasyfikacji generalnej zajmuje Kamil Stoch, który jest czwarty.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Cienciała: Żyjemy chwilą, a naszą rolą jest wspierać syna. To rodzinna pasja