Organizatorzy zawodów w Garmisch-Partenkirchen nie stanęli na wysokości zadania. Po ceremonii dekoracji Kamil Stoch stanął na baczność na najwyższym stopniu podium, by usłyszeć hymn Polski, ale zamiast Mazurka Dąbrowskiego pod skocznią w Ga-Pa rozbrzmiał utwór hymnopodobny.
Owszem, melodia została zachowana, ale tempo było zdecydowanie wolniejsze niż powinno, przez co odsłuchano raczej marsz żałobny niż hymn Polski. Sam Stoch wyglądał na mocno zdezorientowanego tym, co usłyszał.
„Mazurek Dąbrowskiego” w Ga-Pa. Kamil Stoch wygrał kolejny konkurs Turnieju Czterech Skoczni#wieszwiecej pic.twitter.com/ioaPhCLgyJ
— TVP Info(@tvp_info) 1 stycznia 2018
Wersja Mazurka Dąbrowskiego zaprezentowana w Ga-Pa przypomina tę, którą przed meczem MŚ 2002 z Koreą Południową (0:2) w Pusan zaśpiewała Edyta Górniak. Tamto wykonanie polskiego hymnu jest powszechnie uznane za najgorsze w nowożytnej historii.
Nic dziwnego, że polski Twitter błyskawicznie zareagował na wpadkę organizatorów poniedziałkowego konkursu. Głos w sprawie zabrał nawet ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
W Oberstdorfie były dwie zwrotki hymnu. W #GaPa jedna... ale za to dłuższa ;) #skijumpingfamily #skoki
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 1 stycznia 2018
Niech im ktoś z federacji PZN zawiezie tam nasz hymn. Bo jeszcze się przyda.
— Marek Magiera (@MagieraMarek) 1 stycznia 2018
Hymn w stylu Edyty Górniak w Korei. Na Austrię poprosimy taśmę profesjonalną! #GaPa #skijumpingfamily #skokitvp
— Maciej Barszczak (@MacBarszczak) 1 stycznia 2018
Edyta Górniak pozdrawia SCPartenkirchen #hymn
— Paweł Wilkowicz (@wilkowicz) 1 stycznia 2018
Wielki sukces Kamila Stocha! Ależ on ma nerwy ze stali ... A mnie przed telewizorem o mało nie trafiło, ale nie wtedy gdy skakał, lecz gdy Niemcy zagrali Mazurka Dąbrowskiego w stylu - uwaga! - marszu pogrzebowego. Niech ich kaczka kopnie! Tak się gra pic.twitter.com/D7Q35oxHeX
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 1 stycznia 2018
Co ciekawe, w sobotę podczas turnieju w Obersdorfie wybrzmiała właściwa wersja Mazurka Dąbrowskiego, ale w Ga-Pa sprawa polskiego hymnu przerosła organizatorów. Z drugiej strony, podobnie było przed rokiem po czwartym, ostatnim konkursie 65. Turnieju Czterech Skoczni. Stojący w Bischofshofen na podium Stoch i Maciej Kot również usłyszeli hymn w zwolnionym tempie.
zeby tylko tych clickbajcikow przybylo...