66. TCS: konkurs w Innsbrucku nie jest zagrożony

Getty Images / Dennis Grombkowski / Na zdjęciu skocznia Bergisel w Innsbrucku
Getty Images / Dennis Grombkowski / Na zdjęciu skocznia Bergisel w Innsbrucku

W Innsbrucku pada śnieg z deszczem. Nie ma jednak obaw, by czwartkowe zawody Turnieju Czterech Skoczni mogły być zagrożone. Początek pierwszej serii o 14:00.

Innsbruck będzie trzecim przystankiem 66. Turnieju Czterech Skoczni po konkursach w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen. Pojawiły się obawy, że zawody mogą być zagrożone ze względu na warunki pogodowe.

Dziennikarz WP SportoweFakty Grzegorz Wojnarowski donosi z Innsbrucka, że impreza nie jest zagrożona i zawody powinny zostać rozegrane zgodnie z planem.

Konkurs w Innsbrucku rozpocznie się o godzinie 14:00. Na starcie zobaczymy siedmiu reprezentantów Polski.

Liderem cyklu jest Kamil Stoch, który wygrał pierwsze dwa konkursy. Jedynym zawodnikiem, który triumfował w TCS po zwycięstwach we wszystkich czterech zawodach był Sven Hannawald w 2002 roku.

ZOBACZ WIDEO Patryk Serwański: Gdyby rok temu Stoch musiał skakać w kwalifikacjach w TCS, miałby poważny problem

Komentarze (0)