Bronisław Stoch po zwycięstwie syna: Wytrzymał presję. To po prostu dojrzałość

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch wygrał w 66. Turnieju Czterech Skoczy, wygrywając wszystkie cztery konkursy. Na miejscu była z nim cała rodzina, również dumny ojciec Bronisław.

Kamil Stoch stanął przed ogromną szansą powtórzenia wyczynu Svena Hannawalda i wygranej we wszystkich czterech konkursach Turnieju Czterech Skoczni. W Bischofshofen prowadził po pierwszej serii, wytrzymał presję i oddał drugi, jeszcze lepszy skok, zwyciężając w zawodach.

Razem z najlepszym polskim skoczkiem cieszyli się nie tylko koledzy z teamu, ale także kibice i rodzina. - Co Kamil ma w sobie, że potrafi wytrzymać tak niewiarygodnie dużą presję? Trzeba by go zbadać. A mówiąc szczerze, to jest to po prostu dojrzałość człowieka, sportowca. Jakby poukładanie jego doświadczeń, psychiki, poglądów, jego umysłu. Wydaje mi się, że to się składa u niego w jedną, fajną całość - mówił w rozmowie z TVP wzruszony Bronisław Stoch, ojciec skoczka.

Tata skoczka uważa jednak, że nie można popadać w skrajności. - Potrzeba nam pewnego spokoju, bo to nie jest pobicie rekordu Hannawalda, to jest jego wyrównanie. Nie muszę tego Kamilowi mówić. On jest na tyle mądry i dojrzały, że to wie - mówił Stoch senior.

- Czytałem książkę Niemca o jego zmaganiach z chorobą i perypetiami po zakończeniu kariery. Myślę, że ten, kto czytał tę książkę, potrafi zrozumieć zawiłość i trudność dyscypliny, jaką są skoki narciarskie i potrafi też okazać szacunek i sympatię nie tylko naszemu Kamilowi, ale i Svenowi Hannawaldowi - podkreślił.

Same słowa i ton, w jakim wypowiadał się Bronisław Stoch, sprowokowały lawinę pozytywnych komentarzy na Twitterze.

Pod wrażeniem słów ojca Kamila Stocha był m.in. Tomasz Lis.

ZOBACZ WIDEO: "Rywalizacja Stocha z Kraftem napędziła oglądalność, walka na miarę Małysza ze Schmittem i Hannawaldem"

Źródło artykułu: